Administracja Stanów Zjednoczonych jednostronnie ogłosiła w sobotę wieczorem, że sankcje ONZ przeciwko Iranowi ponownie wchodzą w życie. Zapowiedziały także kary dla tych, którzy je naruszają. W niedzielę prezydent Iranu Hasan Rowhani oświadczył, że kraj „nie ugnie się pod presją USA”.
Dziś Stany Zjednoczone z zadowoleniem przyjmują powrót praktycznie wszystkich wcześniej wstrzymanych sankcji ONZ przeciwko Islamskiej Republice Iranu – oświadczył sekretarz stanu USA Mike Pompeo.
Prezydent Iranu Hasan Rowhani oświadczył w niedzielę, że kraj „nie ugnie się pod presją USA”. Była to odpowiedź na sobotnią deklarację szefa amerykańskiej dyplomacji.
„Dzisiejszy powrót sankcji jest krokiem w kierunku międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa” – dodał Pompeo.
„W najbliższych dniach Stany Zjednoczone ogłoszą szereg dodatkowych środków w celu wzmocnienia realizacji sankcji ONZ” – zadeklarował sekretarz stanu USA.
Podkreślił, że środki będą miały na celu skłonienie państw do przestrzegania sankcji – podaje agencja „Reuters”.
USA jest jedynym krajem, który uważa, że są one w mocy.
Nałożone na Iran ograniczenia zostały zakwestionowane m.in. przez Chiny, Rosję i europejskich sojuszników USA.
„Jakakolwiek decyzja lub działanie podjęte w celu ponownego wprowadzenia (sankcji) nie będzie miało skutków prawnych”
– oświadczyły Francja, Wielka Brytania i Niemcy we wspólnym oświadczeniu, które zostało przesłane do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dotarła do niego agencja AFP.
Do komunikatu dyplomacji USA odniósł się w niedzielę prezydent Iranu Hasan Rowhani. Oświadczył, że Iran „nie ugnie się pod presją USA”.
„Ameryka zbliża się do pewnej klęski w swoich posunięciach w sprawie sankcji. Stoi przed obliczem porażki i negatywnej odpowiedzi ze strony społeczności międzynarodowej” – powiedział Rowhani.
Wcześniej sprawę sankcji skomentował sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Wykluczył on procedowanie przez ONZ amerykańskiego wniosku o przywrócenie restrykcji względem Iranu z powodu „prawnych niejasności”.
Administracji Donalda Trumpa nie udało się w połowie sierpnia doprowadzić do przedłużenia przez Radę Bezpieczeństwa ONZ embarga na dostawy broni dla Iranu. Wygasa ono w październiku. Wówczas Mike Pompeo oskarżył Francję, Wielką Brytanię i Niemcy o „stanie po stronie irańskich Ajatollahów”.
W 2015 roku zniesione zostały sankcje wobec Iranu. Było to spowodowane podpisaniem przez kraj międzynarodowego porozumienia przeciw rozprzestrzenianiu broni jądrowej. W 2018 roku Stany Zjednoczone jednostronnie wycofały się z paktu, ponieważ Donald Trump uznał je za niewystarczające.
za: kresy.pl