Elena Dorian 23 luty 2020 tłum. RAM
Obojętnie czy rządzi lewica czy prawica, sytuacja nie ulega zmianie.
Agenda finansjery kosmopolitycznej realizowana jest w szybkim tempie – tak przez jednych jak i przez drugich.
W rzeczywistości, lewica i prawica są jedynie mistyfikacją. Liczy się to, by zwykli ludzie nie zorientowali się, że każdego dnia – bez chwili przerwy – bogaci ograbiają biednych – sprawiając, że ci ostatni wpadają w coraz to większą nędzę.
Problem nie dotyczy ani lewicy ani prawicy, ale odnosi się do „dołu” i do „góry”. My, normalni ludzie znajdujemy się na dole, zaś drapieżcy stoją na górze.
Oni to, jedną ręką dają nam tzw. „prawa indywidualne”, to jest te, które nic nie kosztują, a więc:
mężczyznom wolno czuć się kobietami, kobietom wolno czuć się mężczyznami; jeżeli jesteśmy zmęczeni życiem – daje się nam prawo do eutanazji; jeśli nie chcemy by nasze dziecko zniszczyło nam naszą karierę – wolno nam wyabortować je;
możemy pojechać do Anglii i jako kelnerzy roznosić pizzę w restauracji; możemy kopulować z kim tylko zapragniemy; możemy wyemigrować do Australii; wstawić zdjęcia na Instagramie; grać do upadłego w videogames; spać ze smartphone’em; mamy powszechny dostęp do kokainy i haszyszu; wolno nam tańczyć w dyskotece po uprzednim nafaszerowaniu się amfetaminami lub słuchać paranoicznej muzyki; jeżeli jesteśmy homoseksualistami pragnącymi wejść w posiadanie dziecka – wolno nam wynająć macicę w Indiach lub – gdy nas na to stać – w Kalifornii; nawet to, co przeciwne jest wszystkim prawom natury, jest nam udostępnione.
Ale o ile z jednej strony oferuje się nam wszystkie możliwe „prawa indywidualne” – które dla państwa mają koszt zerowy – z drugiej strony ograbia się nas ze wszystkich praw socjalnych, o które walczyli nasi antenaci.
Powolutku ograbiają nas z prawa do pracy, prawa do posiadania domu, prawa do edukacji, prawa do opieki zdrowotnej, prawa do sprawiedliwości, prawa do bezpieczeństwa, prawa do posiadania emerytury, prawa do posiadania reprezentującej nas klasy politycznej, prawa dostępu do informacji pluralistycznej i niezmanipulowanej, prawa do wyrażania naszych poglądów, prawa do demokracji i pokoju.
Mamy dostęp do pracy tymczasowej i nędznie opłacanej. Mamy imigrantów przesiedlonych i przerobionych na niewolników, tak by pracowali za 2 euro na godzinę.
Zwykli ludzie nie są już więcej w stanie utrzymać własnej rodziny; chorym oferuje się leczenie za opłatą. Mamy powszechnie grasujących kryminalistów, procesy trwające 20 lat, całkowicie zniszczone szkolnictwo, stosunki społeczne bazujące wyłącznie na kryterium pieniądza, mamy w kraju nikogo nie reprezentujących polityków a także gazety piszące pod dyktando finansjery oraz cenzurę dla niepokornych. Ci, którzy sprzeciwiają się rzeczywistości żyją w nędzy.
Mamy dziesiątki tysięcy żołnierzy biorących udział w wojnach ukrytych pod płaszczykiem «misji humanitarnych»; terytorium kraju napełnione jest bombami atomowymi, wszechobecnymi falami elektromagnetycznymi oraz chemikaliami, które obecne są nawet w powietrzu.
Prawica i lewica to broń masowego odmóżdżania.
Kasują nasze prawa, mówiąc nam, że prawo do migracji jest ważniejsze. Hitler i Mussolini to słowa używane celowo, by zamknąć usta tym wszystkim, którzy sprzeciwiają się myśleniu grupowemu, lansowanemu przez finansjerę.
Każdego dnia przypominają nam o «shoah», po to, byśmy czuli się winnymi, choć niczemu winni nie jesteśmy. Ale o rozkładzie życia społecznego – spowodowanego liberalizmem ekonomicznym, wolnym przepływem kapitałów oraz globalizacją – wszystkimi trzema narzuconymi przez finansjerę kosmopolityczną i szabrowniczą – nie wspominają nigdy. Kto zaś usiłuje mówić o tym, błyskawicznie staje się rasistą, faszystą, nazistą, antysemitą, suprematystą i kołtunem.
Tymczasem lichwa, dzień po dniu ograbia nas, czego dowodzą coroczne statystki, na podstawie których wiadomo, że staje się ona coraz to bogatsza i potężniejsza, natomiast ci, którym finansjera pierze mózgi przy pomocy posiadanych przez nią mass mediów, ubożeją coraz to bardziej, stając się jednocześnie coraz to bezsilniejsi.
Tłumaczenie artykułu:
za: ram.neon24.pl
Rys. michalgorecki.pl