Co łączy masowych zabójców z El Paso, Dayton i Christchurch?

0
957
[bsa_pro_ad_space id=5]

Pch24.pl: Po 48 godzinach od strzelaniny w Dayton media głównego nurtu w końcu przyznały, że masowym zabójcą był lewicowy ekstremista, broniący klimatu i walczący o „zrównoważony świat”. Podobnie zresztą jak zabójca z Australii, Brenton Tarrant, który zaatakował dwie świątynie islamskie w nowozelandzkim mieście Christchurch.

[bsa_pro_ad_space id=8]

Obywatel Australii przed zamachami w Nowej Zelandii opublikował w sieci „Manifest” zatytułowany The Great Replacement: Towards a New Society („Wielka Zamiana: w kierunku Nowego Społeczeństwa”).

„Ekofaszysta” – jak sam się określił – dążył do wywołania rewolty, podzielenia społeczeństwa i do walk wewnętrznych, by rozpocząć budowę „nowego społeczeństwa” komunistycznego. Tego typu zamach – jak wspomina – miał być kolejną iskierką, pretekstem do działań politycznych dla decydentów, by jeszcze bardziej spolaryzowali społeczeństwo, zaprowadzając ekoterror.

Zabójca z Dayton, Connor Betts mówił o sobie, że jest socjalistą i satanistą. Wychwalał Antifę i wyraził poparcie dla skrajnej aktywistki Elizabeth Warren. Był lewicowym radykałem.

Reporter NBC Ben Collins fałszywie twierdził, że Betts był „bardziej neutralny”. „Konto na Twitterze, które wydaje się należeć do masowego zabójcy z Dayton, Connora Bettsa, przesyłało dalej ekstremalne posty lewicowe i antypolicyjne, a także tweety wspierające Antifę czy antyfaszystów” – przyznała w końcu stacja CNN.

Masowy zabójca z Dayton miał „obsesję na punkcie brutalnych idei” – donosi z kolei FBI, która prowadzi dochodzenie.

„Odkryliśmy bardzo konkretne, brutalne ideologie, za którymi podążał znany nam zabójca i który był nimi zainteresowany” – dodało Federalne Biuro Śledcze.

24-letni mężczyzna, który zabił dziewięć osób w centrum Dayton w Ohio, miał obsesję na punkcie przemocy, w tym innych masowych strzelanin – przyznały lokalne władze we wtorek. – Dotychczasowe materiały ujawniły, że dana osoba miała obsesję na punkcie brutalnych idei obejmujących masowe strzelaniny i wyraziła chęć popełnienia masowej zbrodni – mówił dziennikarzom szef policji Dayton, Richard Biehl.

FBI prowadzi śledztwo mające wyjaśnić, co mogło zmotywować Connora Bettsa do otwarcia ognia wobec ludzi korzystających z „życia nocnego” na terenie dzielnicy Oregon w Dayton, tuż po pierwszej w nocy w niedzielę. Jedną z osób, które zabił, była jego 22-letnia siostra, z którą wcześniej przyjechał do miasta.

Rodzina Betts wydała we wtorek pisemne oświadczenie, które przeczytał szef policji Bellbrook, Doug Doherty. – Rodzina Betts jest zszokowana i zdruzgotana wydarzeniami z niedzielnego poranka w okręgu Oregon – powiedział Doherty. – Ofiarowują najczulsze modlitwy i kondolencje wszystkim ofiarom, ich rodzinom i przyjaciołom – dodał. Rodzina podziękowała również urzędnikom za ich „szybką reakcję podjętą w celu zminimalizowania liczby ofiar”.

Betts miał nienawidzić kobiet. Jego była dziewczyna Adelia Johnson powiedziała w oświadczeniu dla Associated Press, że jej chłopak żartował z powodu mrocznych myśli i powiedział jej, że cierpi na choroby psychiczne, w tym zaburzenie afektywne dwubiegunowe. Zabójca z Dayton mówił o sobie, iż jest lewakiem i satanistą.

Zabójca z El Paso, Patrick Crusius jasno stwierdził w swoim manifeście, że inspirował się ideami innego zbrodniarza – z Christchurch w Nowej Zelandii. Dodał, że chce walczyć z przeludnieniem. Twierdził, że nienawidzi automatyzacji i korporacji, które ponoszą odpowiedzialność za stagnację gospodarczą. Jednocześnie obwinił Latynosów za degradację środowiska. Zaproponował też rozwiązanie eugeniczne, nawiązujące do najbardziej fanatycznych poglądów zwolenników tzw. zerowego wzrostu populacji: „Jeśli uda nam się pozbyć wystarczającej liczby ludzi, wówczas nasz sposób życia może stać się bardziej zrównoważony” – napisał. Ambitne projekty lewicowe, takie jak powszechna opieka zdrowotna i uniwersalny dochód podstawowy „znacznie bardziej odniosłyby sukces, gdyby usunięto dziesiątki milionów osób, które trzeba utrzymać” – przekonywał.

Zabójca z El Paso wyraził podziw dla manifestu zabójcy z Christchurch, który również martwił się o stan środowiska. Pisał, że „środowisko jest niszczone przez nadmierną populację”. „My, Europejczycy, jesteśmy jedną z grup, które nie zaludniają świata. Najeźdźcy są tymi, którzy zaludniają świat. Zabij najeźdźców, zwalcz przeludnienie, a tym samym uratuj środowisko” – nawoływał. Entuzjasta Chin nazwał się „ekofaszystą”.

Władze Nowej Zelandii zakazały publikacji cytatów z manifestu zabójcy z Christchurch. Posiadanie lub rozpowszechnianie go w dowolnym miejscu w kraju jest przestępstwem. „Ludzie, którzy pobrali lub wydrukowali ten dokument, powinni zniszczyć wszelkie kopie”, ostrzegł David Shanks , główny cenzor w Departamencie Spraw Wewnętrznych Nowej Zelandii. Premier Jacinda Ardern również naciskała na Facebooka, aby odmówił dostępu do manifestu na całym świecie i obiecała „przyjrzeć się roli mediów społecznościowych” w donoszeniu o atakach.

Nowa Zelandia nie jest jedynym krajem, w którym wolność słowa została ograniczona przy tej okazji. W czerwcu Michael Cooper, członek Partii Konserwatywnej w Kanadzie został usunięty ze Stałego Komitetu Sprawiedliwości i Praw Człowieka po przeczytaniu fragmentu manifestu z Christchurch.

Podczas przesłuchania na temat „mowy nienawiści” w Internecie Cooper zacytował część manifestu, aby odeprzeć roszczenia muzułmańskiego świadka, który łączył konserwatyzm z rasizmem i przemocą. W fragmencie cytowano jedynie oświadczenia strzelającego, że nie był konserwatystą, ale raczej wielbicielem Chin. Przesłuchanie szybko zakończono. Cooper nie był w stanie dokończyć swoich uwag.

Wszystko to stanowi próbę zastraszenia ludzi przed pełną dyskusją na temat motywów niektórych masowych zabójców.

Zabójca z El Paso przytacza dwa teksty, które go zainspirowały. Poza manifestem Australijczyka, winnego śmierci 51 muzułmanów w Christchurch w Nowej Zelandii, drugi to ekologiczna bajka Dr. Seussa „The Lorax” o strażniku drzew.

Zbrodniarz uzasadniał w swoim manifeście, że zamierzał zabić wiele osób, by „pomóc przywrócić nasz ekosystem”. Zbrodnia autora domniemanego manifestu – 21-letniego Patricka Crusiusa – jest owocem indoktrynacji ekofaszystowskiej, która szerzy się na całym świecie, kolejnej metamorfozy komunizmu.

Crusius obawiał się, że wraz ze wzrostem populacji latynoskiej w Teksasie Partia Demokratyczna zyska na sile, zarówno na terenie całego kraju, jak i na szczeblu krajowym, czego skutkiem będzie „zamach stanu” – rząd, który nie reprezentuje większości białych Amerykanów. Miał nadzieję, że terroryzując ludność latynoską, wywrze się na nią presję, aby opuściła Stany Zjednoczone i powstrzymała kolejnych imigrantów przed przyjazdem do kraju.

Autor twierdzi ponadto, że imigranci, przy wsparciu korporacji, zalewają rynek pracy i uniemożliwiają zarabianie takim osobom jak on. I martwi się, że przyszłość automatyzacji tylko pogorszy sprawę, bo będzie mniej miejsc zatrudnienia. Postulował stworzenie silnego państwa opiekuńczego, w tym powszechną opiekę zdrowotną i powszechny dochód podstawowy, aby złagodzić szkody społeczne wyrządzone przez automatyzację. Ale sugerował również, że takie państwo opiekuńcze będzie politycznie niemożliwe, chyba że Stany Zjednoczone będą rasowo jednorodne.

Zabójca z El Paso narzekał na rozrastanie się miast, odpady z tworzyw sztucznych i elektroniki, wyczerpywanie się zasobów, zanieczyszczenie wody z powodu wierceń naftowych itp. Przywołał historię Loraxa, krytykując zachłanność korporacji.

Co więc należy zrobić? Autor manifestu nie wierzył, że Amerykanie są w stanie zmienić swój styl życia. Dlatego jedyną opcją miało być „pozbycie się wystarczającej liczby ludzi”, aby „nasz sposób życia stał się bardziej zrównoważony”.

Zabójcy z Christchurch, Dayton czy El Paso postulują – zgodnie z ekologiczną faszystowską logiką – stworzenie państwa ekosocjalistycznego z centralnie planowaną gospodarką, która reguluje wykorzystanie zasobów naturalnych i zapewnia wszystkim obywatelom podstawowe potrzeby.

Zabójca z Christchurch chciał „zrównoważonego rozwoju” i czystek etnicznych. Utrzymywał, że to nie Europejczycy, ale kolorowi „najeźdźcy” są winni „zmian klimatu.” „Zabij najeźdźców, zwalcz przeludnienie, a tym samym uratuj środowisko” – pisał.

Fot. Forum / Mega Agency
[bsa_pro_ad_space id=4]