13.3 C
Warszawa
wtorek, 13 maja, 2025
[bsa_pro_ad_space id=2]
Strona główna Kącik blogowy Włochy są gotowe do uruchomienia waluty równoległej do euro?

Włochy są gotowe do uruchomienia waluty równoległej do euro?

0
1400
[bsa_pro_ad_space id=5]

Włochy stoją przed orzeczeniem „nadmiernego deficytu”, pierwszego w historii UE. Odpowiedź Włoch to równoległa propozycja walutowa, mini-boty.

[bsa_pro_ad_space id=8]

Komisja Europejska może nałożyć na Włochy 3 miliardy euro grzywny za złamanie przepisów UE z powodu rosnącego zadłużenia i deficytu strukturalnego – powiedział we wtorek wicepremier Matteo Salvini.

Podczas gdy wszyscy mówią o Włoszech i jego deficycie budżetowym, Francja nie miała zrównoważonego budżetu od końca lat 70. Obecna debata dotyczy nadmiernego zadłużenia, a nie deficytów. Włochy stoją w sprzeczności z długiem, a nie z zasadami deficytu, ale proponowany budżet naruszy obie te zasady.

Zasadniczo istnieje jeden zestaw zasad dla Francji i Niemiec oraz inny zestaw zasad dla wszystkich innych państw UE.

„Nie rządzę krajem na kolanach” – powiedział Matteo Salvini

Jeana-Claude’a Junckera sporządził pierwszy list oskarżenia dotyczący odnowionego systemu zadłużenia i deficytu. Włochy stoją w obliczu 3,5 miliarda euro grzywny za brak zaciskania pasa. Mają 48 godzin na odpowiedź…

 „Jesteśmy płatnikami netto do budżetu UE. Mamy nadwyżkę handlową i nadwyżkę budżetu pierwotnego. Niczego nie potrzebujemy od nikogo. I jesteśmy w lepszej formie niż Francja. ” – powiedział Matteo Salvini.

 „Dopóki bezrobocie nie spadnie do 5 procent, mamy prawo inwestować. Mamy regiony, w których bezrobocie wśród młodzieży wynosi 50 procent. . ”

Plan Salviniego zakłada wzrost o 30 mld euro, którego podstawą ma być podatek liniowy w wysokości 15 procent.

Niemiecki Bundesbank ostrzega, że może ponieść poważne straty, jeśli duży kraj opuści strefę euro i nie spłaci długów w systemie Europejskiego Banku Centralnego. Jednocześnie obawia się, że każda próba przygotowania się na taki kryzys może przynieść odwrotny skutek, wywołując atak spekulacyjny.

Bundesbank wreszcie powiedział prawdę – że wewnętrzny system rozrachunkowy Target2 EBC pociąga za sobą nieuniknione koszty dla Niemiec i innych państw członkowskich UGW, gdyby tak się stało. Daje to również wrażenie, że władze monetarne UE nie mają jasnej strategii radzenia sobie z takim kryzysem. Dobrze, ze Polska mimo krzyków głupców trzyma się z daleka od wprowadzenia euro….[TARGET2 – transeuropejski zautomatyzowany błyskawiczny system rozrachunku brutto w czasie rzeczywistym dla waluty euro, przeprowadzany w pieniądzu banku centralnego. TARGET 2 jest jednolitą platformą techniczną, składającą się z narodowych systemów rozliczeń brutto w czasie rzeczywistym]

Profesor Philip Turner, były urzędnik monetarny w Banku Rozrachunków Międzynarodowych, powiedział, że polityka Target2 jest szkodliwa. „Jest to kredyt na ogromną skalę, którego żaden rząd nie zatwierdziłby…. Obejmuje podstawowe nierówności w sercu systemu strefy euro i nie może trwać w nieskończoność. EBC może zatem stanąć w obliczu kryzysu Target2 zbliżającego się do 1 biliona euro.”

Jeśli rząd we Włoszech zainicjuje reakcję łańcuchową dzięki swoim planom „minibot”, które według Salviniego są potrzebne do pokrycia 52 mld euro zaległości państwowych dla włoskich kontrahentów i gospodarstw domowych oraz odzyskania płynności finansowej.

Eksperci Bundesbanku twierdzą, że jeśli Włochy opuszczą UGW [unia gospodarczo-walutowa] nastąpi bankructwo banku centralnego w zakresie zobowiązań Target2. EBC będzie musiał zużyć serię buforów: – najpierw swój własny kapitał, – a następnie pieniądze z pozostałych banków centralnych na zasadzie „klucza kapitałowego”….

Niemcy zadecydują o powiązaniu zadłużenia lub rozpadzie strefy euro i włoskiej niewypłacalności na nierównowagę Target2. Jedyną inną możliwością jest wydrukowanie przez EBC wystarczającej ilości gotówki, aby zatrzymać Target2. (kupuje USD)

……………………………………………………………………..

Trochę danych

Włochy są winne, głównie Niemcom, 481 mld euro.

Hiszpania jest winna, głównie Niemcom, 403 mld euro.

Niemcy muszą dostać 919 mld euro od dłużników.

Włochy są winne wierzycielom blisko pół biliona euro. Jeśli Włochy nie wywiążą się z zobowiązań, reszta państw musi zrobić zakładkę opartą na wagach procentowych PKB. (sporo)

Co ciekawe, dzięki regułom ESM [ESM to skrót od Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego, wartego 500 mld euro stałego funduszy na wypadek ratowania strefy euro. Ustalono, że ESM będzie miał kapitał na poziomie 700 mld euro z czego 80 mld w postaci wkładów 17 krajów strefy euro i 620 mld euro w postaci gwaranci.], gdyby Włochy nie wywiązały się ze zobowiązań, byłyby odpowiedzialne za 17,91% zakładki, a Niemcy byłyby odpowiedzialne za 27,14% .

Hiszpania, która już ma zobowiązanie Target2 w wysokości 403 miliardów euro, byłaby teoretycznie odpowiedzialna za pozyskanie 11,9% z 481 miliardów euro, ale buchalterzy w tym przypadku nie liczą 17,9% Włoch… Jeśli Włochy nie zapłacą będzie gorzej…..


Inne na temat:

[wpolityce.pl] Komentator „Financial Times” ostrzega: Matteo Salvini może doprowadzić do rozpadu strefy Euro

[gf24.pl] Waluta równoległa ucieczką z „niemieckiej klatki”?


Warto odnotować, co pisał na temat Włoch Trader21 ok. rok temu (maj 2018 roku).

Włoski problem

Po kryzysie EBC skupił dług Włoch warty 250 mld euro. W kontekście całkowitej wartości włoskiego zadłużenia, szacowanej na 2,4 bln euro, to nie aż tak dużo. Pozwoliło jednak utrzymać Włochy na powierzchni.

Utrzymanie na powierzchni nie oznacza jednak zadowolenia obywateli. Do tego potrzebne jest przynajmniej utrzymanie standardu życia. Tymczasem okres obecności w strefie euro to dla Włoch ciągły spadek produktywności (coraz większy dystans do Niemiec) oraz średni wzrost gospodarczy na poziomie 0,5%! Jeśli wziąć pod uwagę realną inflację, to szybko okazuje się, że obecność w strefie euro to dla Włoch jedna wielka recesja. Jak wspomnieliśmy wyżej – dodruk waluty i tani kredyt nie muszą przekładać się na rozwój gospodarczy.

Nic zatem dziwnego, że zmęczeni sytuacją gospodarczą i kryzysem imigracyjnym Włosi w ostatnich wyborach parlamentarnych oddali połowę głosów na Ligę Północną i Ruch Pięciu Gwiazd. Obie partie można określić mianem populistycznych, jednak z perspektywy świata finansów kluczowy jest ich eurosceptycyzm oraz niechęć do wspólnej waluty.

W manifeście wyborczym Ligi znalazła się nawet propozycja wyemitowania przez państwo specjalnych papierów wartościowych, które mogłyby być wykorzystywane do płacenia podatków bądź też nabywania dóbr lub usług oferowanych przez państwo. Przykładem jest tutaj zakup paliwa na państwowej stacji paliw ENI. Zdaniem niektórych ta propozycja oznacza próbę wprowadzenia we Włoszech równoległej do Euro waluty.

W efekcie, kiedy Liga oraz Ruch Pięciu Gwiazd usiadły do rozmów dotyczących utworzenia rządu, euro zaczęło znacząco tracić na wartości. Skład rządu został nawet ustalony, ale wtedy nadeszło kontruderzenie. Prezydent Sergio Mattarella zablokował przejęcie funkcji ministra finansów przez sceptycznego wobec euro Paolo Savone. Następnie powierzono sformowanie rządu technicznego Carlo Cottarelliemu, czyli ekonomiście, który 25 lat spędził w kontrolowanym przez USA Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Trwa zatem przepychanka, która pokazuje, że globaliści nie chcą wypuścić Włoch ze strefy euro.

Warty podkreślenia jest fakt jak na te wszystkie wydarzenia reagują sami Włosi. Dziś światło dzienne ujrzał sondaż „Corierre della Sera”, który pokazuje 8-procentowy wzrost poparcia Ligi Północnej na przestrzeni zaledwie 2 miesięcy. Można zakładać, że obie eurosceptyczne partie będą teraz dążyć do rozpisania przedterminowych wyborów w których najprawdopodobniej zagłosuje na nich łącznie ok. 60% wyborców. To z kolei oznacza kolejne trudne chwile dla euro.

Trzeba pamiętać, że w przypadku eskalacji problemów z Włochami, sytuacja będzie nieporównywalnie bardziej poważna niż w przypadku Grecji. Włoska gospodarka jest 10-krotnie większa od greckiej, natomiast całkowita wartość zadłużenia Włoch jest 7-krotnie większa. Ewentualne odpisy długów wydają się nie interesować elit finansowych, które zapewne wolałyby poprowadzić Włochy tym samym scenariuszem co Grecję – udzielając kolejnej pomocy finansowej i staczając gospodarkę na dno. W połączeniu z panoszącymi się po południu Włoch gangami imigrantów mogłoby to doprowadzić do wrzenia, którego efektem byłaby albo wojna domowa albo odłączenie się niektórych części Włoch. Ewentualnie jedno i drugie.

Za: salon24.pl, independenttrader.pl

[bsa_pro_ad_space id=4]

Kontynuując przeglądanie tej strony, domyślnie akceptujesz użycie ciasteczek tzw. cookies. więcej...

Ustawienia cookie na tej stronie są ustawione domyślnie na "zezwalaj na pliki cookie", aby dać Ci najlepszy sposób przeglądania z możliwych. Jeśli w dalszym ciągu korzystasz z tej strony, bez zmiany ustawienia plików cookie lub klikając na przycisk "Akceptuję", wyrażasz na to zgodę.

Zamknij