Rezultaty działań wymierzonych w białoruski reżym prezydenta Aleksandra Łukaszenki podejmowanych ostatnio przez białoruską opozycję demokratyczną i wspierającą ja Polskę wskazują, poza wszystkim, na to, że polityczne działania oparte o niedorzeczną refleksję polityczną są w oczywisty sposób szkodliwe. Przy czym, o ile moralny sprzeciw wobec opresyjnej władzy usprawiedliwia białoruskich opozycjonistów o tyle politycznego chciejstwa polityki polskiej żadne względy moralne usprawiedliwić nie mogą. Gdzie jak gdzie, ale w polityce pierwsza zasada powinna brzmieć primum non nocere, a pierwsza przestroga co z chcenia jak nie ma możenia. Ale to temat na inne rozważania.
Jako preludium do nich chciałbym się odnieść do incydentu do jakiego doszło między, uważaną za przywódcę białoruskiej opozycji, Swiatłaną Cichanouską a wicemarszałkiem sejmu Ryszardem Terleckim sytuując go w szerszym kontekście niż czynią to wzmożeni moralnie, a poza tym niedoinformowani, internauci, komentatorzy, dziennikarze, i politycy. Swiatłana Cichanouska pojawiła się w Warszawie – nie jest jasne na czyje zaproszenie. W piątek (4 czerwca) wzięła udział w konferencji prasowej prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego (pseudo Czajkowski). Po czym Rafał Trzaskowski poinformował, że „Najpierw liderka białoruskiej opozycji, a dziś już prezydent-elekt, Swiatłana Cichanouska będzie z nami na Campus Polska Przyszłości. Dziękuję! Wierzę, że czeka nas niesamowite i z pewnością pouczające spotkanie. Historia Białorusi dzieje się na naszych oczach i porozmawiamy o tym na Campus Polska”. [1]
Swiatłana Cichanouska w żaden sposób nie zdystansowała się od tej wypowiedzi, co oznacza, że ma ambicje szersze niż demokratyzacja Białorusi i że ma zamiar wspomagać w walce o demokrację w Polsce polską totalną opozycję. Jeśli takie ambicje przejawia Jana Shostak – artystka, tęczowa i błyskawicowa feministka i krzycząca aktywistka, a więc osoba o umiarkowanej powadze [2] – to można albo wzruszyć ramionami, albo użalić się nad biedactwem. Jeśli jednak oszczędnym gospodarowaniem zdrowym rozsądkiem, o jakimkolwiek myśleniu politycznym nawet nie wspominając, popisuje się białoruska prezydent-elekt to zrozumiała staje się kwestia dlaczego działania podejmowane przez białoruską opozycję są tak kontr-produktywne.
Reagując na powyższy incydent, lekcji politycznego myślenia udzielił Swiatłanie Cichanouskiej pisowski wicemarszałek sejmy Ryszard Terlecki. Napisał mianowicie na twitterze [1] [3] co następuje: „Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowsiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników”;
W związku z nieprzychylnymi reakcjami na swój tweet Marszałek wyjaśnił na Facebooku: [4]
„Oburzonym moim tt wyjaśniam, że w czasie gdy polski rząd upomina się w Europie o wsparcie dla wolnej Białorusi, walczy o prawa polskiej mniejszości, finansuje niezależną telewizję, udziela białoruskim działaczom różnorodnej pomocy, pani Cichanouska zgadza się brać udział w mityngu opozycji, która w Polsce nie uznaje wyniku demokratycznych wyborów, kwestionuje legalność państwowych instytucji i wspiera łamiących prawo sędziów. W dodatku pani Cichanouska ma tam występować razem z liderem opozycji wobec rządu Victora Orbana. Gratuluję pomysłu. Co innego spotykać się z kim tylko ma ochotę, a co innego brać udział w werbunku antyrządowych kadr. Oto jak łatwo stracić sympatię większości Polaków”.
Marszałka Ryszarda Terleckiego zaatakowali internauci, przeważnie w sposób nie wart uwagi, no może poza jednym, twitem niejakiego Marka Tatały: [5]
„Odsyłanie liderki białoruskiej opozycji do Moskwy i Putina jest nie tylko niezgodne z polską racją stanu, ale przede wszystkim, tak po ludzku, obrzydliwe. Czy @MSZ_RP, @RauZbigniew, @paweljabIonski zgadzają się z tymi zaleceniami?
„Nie omieszkali także dać swój głos politycy obu stron politycznego sporu. Oto przykładowe wypowiedzi np.:
– Jarosława Gowina [6] : „Chciałbym to powiedzieć jednoznacznie – niezależnie od tego kto jest autorem – uważam, że jest to wpis godny potępienia, natomiast przez cały czas liczę na to, że milczenie pana marszałka Terleckiego jest spowodowane tym, że trwa długi weekend, jest piątkowy wieczór. Wierzę, że jego autorstwo zostanie zdementowane”, jak pokazał dalszy przebieg wydarzeń zupełnie bezpodstawnie. i
– Borysa Budki [7]: „W normalnym demokratycznym kraju za taki wpis wicemarszałka sejmu byłaby natychmiastowa dymisja. Ale przecież PiS-owi od dawna bliżej do standardów Łukaszenki niż białoruskiej opozycji…”;
Ryszarda Terleckiego jednoznacznie wsparli [8] Witold Waszczykowski, mówiąc: „Marszałek Ryszard Terlecki miał rację twierdząc, że przekroczono linią włączania się w polski spory polityczne. Zwrócenie uwagi było słuszne. Wykorzystywanie Swiatłany Cichanouskiej do partyjnych konwentykli jest nie do zaakceptowania”
oraz,
z zastrzeżeniami, senator Maria Koc:
„Cichanouska jako przedstawiciel białoruskiej opozycji powinna unikać jednoznacznych deklaracji politycznych. Niefortunnie się stało, że przyjęła zaproszenie Trzaskowskiego. Marszałek Terlecki być może napisał zbyt emocjonalnie”.
Skrajnie niejednoznacznie wypowiedział się natomiast prezydent Andrzej Duda.[9]
Natomiast Borys Budka poczuł krew i jak dobry posokowiec, nie oglądając się na nic, ogłosił na twitterze [10]:
„Dla takich jak on – (Ryszard Terlecki – przyp. ACH) nie powinno być miejsca w polityce. Dlatego składamy wniosek o odwołanie go z funkcji wicemarszałka Sejmu. Dość kompromitowania Polski.”
W tym wszystkim istotna jest jedna kwestia. Wszyscy atakujący marszałka Ryszarda Terleckiego, albo nie zauważają, albo zauważyć nie chcą, że jego twit nie miał charakteru politycznego (nie odnosił się do jakichkolwiek prowadzonych przez PiS działań) lecz dydaktyczny (przestrzegał Swiatłanę Cichanouską przed ryzykiem angażowania się w polskie wewnętrzna spory). Natomiast albo nie wiedzą – co ich, zwłaszcza polityków, kompromituje, albo nie chcą wiedzieć – co kompromituje ich jeszcze bardziej, że jest w Polsce polityk, który nie tylko postulował odsyłanie białoruskich opozycjonistów po wsparcie na Kreml, ale takowe modus operandi usiłował wprowadzić w czyn.
Tym politykiem okazał się być marszałek senatu Tomasz Grodzki. W trakcie swojej oficjalnej wizyty w Wilnie udzielił 6 maja 2021 r. wywiadu Radiu Znad Wilii. Wprawdzie wywiadu tego, mimo zapowiedzi, nie umieszczono na portalu senatu, można go jednak odsłuchać w Radiu Znad Wilii. [11]
Zapytany przez prowadzącą wywiad (fragment wywiadu dotyczący Białorusi patrz: */) Renatę Widtmann: „… co należałoby zrobić?” by pomóc uwięzionym Polakom, odpowiedział:
„Nawet osobiście, jako marszałek senatu, byłem zaangażowany w to, żeby opozycja białoruska zaczęła rozmawiać z przedstawicielami Kremla na temat zakończenia władzy Łukaszenki. To jest dyplomacja, nazwijmy to, gabinetowa i dobrze żeby ujrzała światło dzienne dopiero jak będą efekty, ale to nie jest tak, proszę mi wierzyć, że nic się nie dzieje.”
W świetle powyższej wypowiedzi, szczerze radzę Borysowi Budce by zrezygnował z mało realistycznej próby odwołania wicemarszałka Ryszarda Terleckiego, a zajął się marszałkiem Tomaszem Grodzkim. Biorąc pod uwagę układ sił w senacie, jego odwołanie jest realne. A przy okazji byłby to, pierwszy – po serii niepowodzeń – spektakularny sukces Platformy Obywatelskiej / Koalicji Obywatelskiej i prezesa Borysa Budki
Adam Chajewski
05.06.2021.
*/ – WYWIAD MARSZAŁKA SENATU TOMASZA GRODZKIEGO dla Radia Znad Wilii – 6 maja 2012r.
Fragment dotyczący Białorusi:
Renata Widtmann (3.39 – 3.45) Jak Polska i Litwa wspólnie mogą/mogłyby pomóc Polakom na Białorusi w obecnej sytuacji?
Marszałek Tomasz Grodzki (3.46 – 4.08) Przede wszystkim twardo domagać się uwolnienia naszych działaczy, bo (to jest) to jest historia przed nami. Nie można ludzi za poglądy, pod dziwacznymi pretekstami więzić w więzieniu, gdy są niewinni. Mówię tu o pani Andżelice Borys, mówię tu o panu Andrzeju Poczobucie…
Renata Widtmann (4.09 – 4.23) Tylko, że ci państwo, których Pan wymienia … oni są już przeszło miesiąc w areszcie i te domagania się, że nie wolno więzić ludzi… Łukaszenka na to w ogóle nie zwraca uwagi. Więc co należałoby zrobić?
Marszałek Tomasz Grodzki (4.24 – 5.00) Wie Pani co. Nacisk społeczny jest zawsze ważny. Nie chciałbym mówić o szczegółach, ale proszę mi wierzyć bo… Nawet osobiście, jako marszałek senatu, byłem zaangażowany w to, żeby opozycja białoruska zaczęła
rozmawiać z przedstawicielami Kremla na temat zakończenia władzy Łukaszenki.
To jest dyplomacja, nazwijmy to, gabinetowa i dobrze żeby ujrzała światło dzienne dopiero jak będą efekty, ale to nie jest tak, proszę mi wierzyć, że nic się nie dzieje.
Renata Widtmann (5.01 – …) Wierzę Panu…
BIBLIOGRAFIA:
UWAGA: dostęp do poniższych postów internetowych: 05.06.2021 r.
[1] – https://dorzeczy.pl/kraj/187207/terlecki-o-cichanouskiej-niech-szuka-pomocy-w-moskwie.html
[2] – https://wpolityce.pl/polityka/552147-blyskawice-i-feminizm-kim-jest-
krzyczaca-bialorusinka
[3] – https://twitter.com/RyszardTerlecki
[4] – https://dorzeczy.pl/opinie/187224/terlecki-tlumaczy-sie-z-wpisu-o-
cichanouskiej.htm
[5] – https://wpolityce.pl/polityka/553627-burza-po-wpisie-terleckiego-jest-
odpowiedz-wicemarszalka
[6] – https://wpolityce.pl/polityka/553614-gowin-wierze-ze-autorstwo-
terleckiego-bedzie-zdementowane
[7] – https://dorzeczy.pl/kraj/187207/terlecki-o-cichanouskiej-niech-szuka-
pomocy-w-moskwie.html
[8] – https://dorzeczy.pl/opinie/187298/europosel-skomentowal-burze-wokol-
wpisu-terleckiego.html
[9] – https://dorzeczy.pl/opinie/187280/prezydent-odpowiedzial-na-wpis-
dziennikarki.html
[10] – https://wpolityce.pl/polityka/553668-liczylem-na-przeprosiny-budka-
chce-odwolania-terleckiego;
https://twitter.com/bbudka/status/1401111303335317505?ref_src=twsrc%5Et
fw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1401111303335317505%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwpolityce.pl%2Fpolityka
%2F553668-liczylem-na-przeprosiny-budka-chce-odwolania-terleckiego
[11] – https://zw.lt/salon-polityczny/tomasz-grodzki-badzmy-dumni-z-naszej-
wspolnej-historii/ ; https://soundcloud.com/zwportal/salon-polityczny-tomasz-
grodzki