Katarzyna Treter-Sierpińska
W niedzielę (7.06.2020) izraelski dziennik Haaretz opublikował artykuł pt. „Ataki Trumpa na Antifę są atakami na Żydów”. Jego autorem jest Ari Paul, dziennikarz z Nowego Jorku. Wg Paula amerykańscy Żydzi nie powinni popierać prezydenta Trumpa w wojnie z Antifą, ponieważ „każda próba oczerniania antyfaszyzmu z natury broni faszyzmu”, a „wybór antyfaszystów jako kozła ofiarnego i tajnych sprawców trwających niepokojów jest z natury antysemityzmem”.
Zdaniem Paula oskarżanie George’a Sorosa o finansowanie sprawców zamieszek to także antysemityzm.
– Nikt nie może powiązać Antify ze śmiercią jednej niewinnej osoby. Kiedy prawo oczernia Antifę, powinno się przypominać Żydom o tym, kto tak naprawdę ich chroni, gdy rasiści są na ulicach
– pisze Paul i ubolewa, że wśród wielu liberalnych i centrowych Żydów działanie Antify „wywołuje dyskomfort, jeśli nie sceptycyzm”.
– Jednak zdecydowana większość Żydów sprzeciwia się prawicowemu ekstremizmowi, który w poprzednich pokoleniach umieścił ich w obozach śmierci. Może nie uczy się o tym wystarczająco w amerykańskich szkołach hebrajskich, ale skrajnie lewicowe ruchy antyfaszystowskie były obroną dla Żydów, gdy zawiodły ich tradycyjne liberalne rządy – pisze Paul.
Przytacza też opinię Marka Braya, historyka Uniwersytetu Rutgersa i autora książki „Antifa, podręcznik antyfaszyzmu”, według którego „dla większości skrajnej prawicy spiskowa teoria o aktywistach Antify opłaconych przez Sorosa opiera się na rasistowskim wyobrażeniu, że czarni nigdy nie mogliby się zorganizować sami bez marionetkowego mistrza, a za sznurki pociąga międzynarodowe żydostwo”.
– Nie byłoby antyfaszyzmu bez faszyzmu, a polityka wypracowana przez grupy antyfaszystowskie uświadamia, że samoobronę należy potraktować poważnie z powodu horroru, którym był faszyzm i nazizm. W Europie popełniono błąd w latach dwudziestych i trzydziestych, ponieważ nie traktowało poważnie faszyzmu i nazizmu
– mówi Bray cytowany przez Paula. Bray twierdzi też, że poważne traktowanie hasła „Nigdy więcej” oznacza ciągłą czujność i samoobronę jako jedno z narzędzi.
– Kiedy Trump tak szybko przechodzi od potępiania grabieży do oczerniania antyfaszyzmu i protestów „lewicowych”, stara się zrobić coś więcej niż odwoływać się do najgorszych instynktów swojej bazy: próbuje odwrócić przyczynę i skutek do góry nogami, uzasadnić obwinianie ofiary, zmieniać znaczenie pojęć, demonizować aktywizm i zmieniać moralny kompas powojennej polityki głównego nurtu, że konfrontacja z faszyzmem jest podstawowym dobrem publicznym – pisze Paul. – Dlatego każdy Żyd w Ameryce powinien sprzeciwić się atakom Trumpa na antyfaszyzm – konkluduje.
Mój komentarz: Chociaż przyzwyczaiłam się do tego, że dla Żydów antysemityzmem jest w zasadzie wszystko, to muszę przyznać, że artykuł opublikowany w „Harretz” jest dla mnie szokujący.
Jakim trzeba być cymbałem, żeby bronić bandytów urządzających uliczne burdy, plądrujących sklepy, podpalających samochody i dewastujących budynki? Tak ma wyglądać walka z antysemityzmem? Ari Paul chyba upadł na głowę, skoro nawołuje, żeby Żydzi sprzeciwiali się zaprowadzaniu ładu i porządku na ulicach amerykańskich miast. To chyba oczywiste, że jeśli Żydzi będą popierać bandyterkę spod znaku Antify, to doprowadzą do wzrostu nastrojów antyżydowskich. Albo Paul jest tak głupi, że tego nie pojmuje, albo zależy mu na tym, żeby wzniecać antysemityzm.
Porównywanie sytuacji nieporównywalnych jest kolejnym absurdem w tym kuriozalnym artykule. Europa lat dwudziestych i trzydziestych nie ma tu nic do rzeczy. Antifa to po prostu bandyckie bojówki bijące zwykłych ludzi, których neomarksiści nazywają faszystami w myśl wytycznych Stalina. Antifa to ekspozytura komunizmu, czyli najbardziej zbrodniczego totalitaryzmu, w obronie którego staje Ari Paul. Jak widać, żydowska miłość do komunizmu wciąż kwitnie, czego dowodem jest artykuł w „Harretz”.
O żydowskich poszukiwaniach antysemityzmu pod każdym krzakiem i za każdym rogiem, obszernie piszę w mojej książce „Żydzi, gender, multikulti, czyli oszustwo i szajba”. Książkę możecie zakupić w sklepie internetowym TUTAJ.
za: wprawo.pl, haaretz.com