“Prawdziwe pieniądze” stojące za “Nowym Zielonym Ładem”

0
1741
[bsa_pro_ad_space id=5]

William Engdahl

[bsa_pro_ad_space id=8]

W ciągu ostatniego roku każdy, kto tylko mógł wskoczył do pociągu pod nazwą „Nowy Zielony Ład”, zawierającego radykalne środki w celu „zatrzymania” zmian klimatu. W tym roku to bastion korporacyjnej gospodarczej globalizacji, Światowe Forum Gospodarcze (WEF – World Economic Forum) w szwajcarskim Davos uczyniło go podstawowym tematem spotkania „udziałowców zwartego i zrównoważonego świata”, z głównym akcentem „Jak uratować planetę”. Oczywiście ustawioną spikerką była młoda szwedzka aktywistka Greta Thunberg. Jednakże mało kto sobie zdaje sprawę z tego, jak dokładnie to wszystko zostało zaplanowane i przygotowane, aby dokonać masowego przesunięcia w przepływach globalnych kapitałów, aby jedynie grupka finansowych gigantów odniosła z tego korzyści.

Od Grety do Księcia Karola, tematy Davos 2020 zostały po raz pierwszy zdominowane przez politykę klimatyczną. Jak wynika z przecieków ze spotkań około 3 tysięcy światowych gigantów korporacyjnych, przygotowywana jest społeczeństwom poszczególnych krajów ogromna globalna kampania, w której uczestniczą szefowie największych kapitałowych funduszy inwestycyjnych świata oraz szefowie większych banków centralnych świata.

Zarządzający Davos

Nie przypadkiem Davos, promotor globalizacji opowiada się tak mocno za programem zmian klimatycznych. Światowe Forum Ekonomiczne w Davos posiada radę mianowanych zarządzających. Pośród nich ten, który wspierał Gretę Thunberg na wczesnym etapie, multimilioner klimatyczny, Al Gore, przewodniczący Projektu Klimatu Realnego (Climate Reality Project). Do grona zaufanych WEF należy również poprzednia szefowa MFW, obecnie EBC Christine Lagarde, której pierwsze słowa jako prezesa EBC wzywały do tego, aby banki centralne uczyniły program zmian klimatycznych swoim priorytetem. Innym zarządzającym z Davos jest odchodzący szef Banku Anglii Mark Carney, który właśnie został mianowany na stanowisko doradcy ds. klimatycznych premiera Borrisa Johnsona i który ostrzega, że funduszom emerytalnym, które zignorują zmiany klimatu grozi bankructwo (sic!). Do zarządzających należy również wpływowy założyciel Carlyle Group, David M. Rubenstein. Ponadto należy do nich Feike Sybesma z agrobiznesowego giganta, Unilevera, która jest również Przewodniczącą Wysokiego Forum Przywódców ds. Konkurencyjności i Cen Węgla (High-Level Leadership Forum on Competitiveness and Carbon Pricing) w Grupie Banku Światowego. Być może najbardziej interesującą osobą, tą, która najbardziej popycha do przodu Nowy Zielony Ład jest Larry Fink, założyciel i prezes grupy inwestycyjnej BlackRock (ang. Czarna Skała).

List Finka

BlackRock nie jest zwykłym funduszem inwestycyjnym. Z siedzibą w Nowym Jorku, BlackRock jest największym na świecie zarządzającym aktywami o wartości ok. 7 bilionów dolarów (ang. trillion), tak bilionów, z inwestycjami w ponad 100 krajach świata. To jest więcej niż stanowią łączne PKB Niemiec i Francji. Fundusz posiada dominujące udziały na każdej większej giełdzie świata, jest dominującym akcjonariuszem w kompaniach naftowych oraz największych na świecie kopalniach. Aspirujący niemiecki polityk CDU, Frederick Merz, jest przewodniczącym BlackRock Niemcy od 2016 roku.

14 stycznia 2020 roku, na kilka dni przed rozpoczynającym sie w Davos spotkaniem dotyczącym zmian klimatycznych, Fink opublikował niezwykły roczny newsletter do prezesów korporacji światowych. Założyciel BlackRock i jego prezes, Larry Fink wskoczył na pokład pociągu inwestującego w klimat.

Napisał następujące słowa w tym bardzo dokładnie analizowanym liście, który wyznacza kierunek licznym korporacjom potrzebującym środków inwestycyjnych z puli 7 bilionów dolarów BlackRock: „Polityka klimatyczna stała się czynnikiem definiującym w perspektywie długoterminowej”. Cytując liczne klimatyczne protesty Fink stwierdza: „świadomość zmienia się bardzo szybko, i wierzę, że jesteśmy na krawędzi fundamentalnej zmiany dotyczącej finansów. Dowody związane z ryzykiem klimatycznym zmuszają inwestorów do ponownego oszacowania podstawowych założeń dotyczących współczesnych finansów”.

Stwierdzając, że “Ryzyko klimatyczne jest ryzykiem inwestycyjnym” Fink następnie stawia niemożliwie trudne pytanie dotyczące tego, jak ryzyko klimatyczne będzie wpływać na całe gospodarki. Jak się dowiadujemy, ma na to odpowiedź. Odnosząc się do tego, co Fink określa jako „gruntowne przewartościowanie ryzyka i wartości aktywów” Fink przekazuje nam: „ponieważ rynki kapitałowe realizują przyszłe ryzyka wcześniej, będziemy widzieć zmiany w alokacji kapitałów dużo szybciej niż widzimy same zmiany klimatyczne. W najbliższej przyszłości – i to wcześniej niż większość tego oczekuje – będą znaczne relokacje kapitałów”. I tak garstka największych grup pieniężnych świata będzie sterowała relokacją kapitałów. Samo tylko to powinno budzić refleksję. Czy nie mamy tu do czynienia z tak naprawdę jakimś innym programem ?

W jaki sposób Fink z przyjaciółmi będą zmieniać przepływy inwestycyjne – inwestycji, tak na marginesie, pieniędzy innych ludzi – oszczędności milionów z nas ? BlackRock planuje domagać się od firm, w które zainwestuje swoje 7 bilionów dolarów, dowodów na temat zgodności z zielonymi standardami (green compliant – ang.), „ustalając Eko-rozwój jako integralną część swojego portfolio i zarządzania ryzykiem; dokonując deinwestycji z aktywów posiadających wysokie ryzyko związane z Eko-rozwojem, takich jak producenci węgla koksującego; tworząc nowe produkty inwestycyjne, które będą prześwietlać branże paliw kopalnych; i wzmacniając nasze zobowiązania w kierunku Eko-rozwoju i przejrzystości w naszych działaniach zarządczych”. Tłumacząc to na język ludzki, jeśli nie będziesz przestrzegał żądań komitetu IPCC ONZ czy podobnych grup, włączając w to McKinsey & Co., stracisz dostęp do wielkich pieniędzy.

TCFD oraz SASB będą się przyglądać…

Jako część swojego żądania, aby doceniać walory inwestycyjne w Nowy Zielony Ład, Fink stwierdza, że BlackRock był członkiem założycielem Grupy Zadaniowej ds. Powiązanych z Klimatem Finansowych Ujawnień (Task Force on Climate-related Financial Disclosures [TCFD]). Według jego słów, „aby oceniać i raportować ryzyka związane ze zmianą klimatu, jak również związane z tym kwestie zarządcze, które są podstawowe dla ich wdrażania, TFCD tworzy niezbędne do tego ramy”.

TCFD został stworzony w 2015 roku przez Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) w Bazylei, któremu przewodniczył kolega zarządzający z Davos i szef Banku Anglii Mark Carney. W 2016 roku TFCD razem z City of London Corporation oraz rząd Zjednoczonego Królestwa stworzyli Zieloną Finansową Inicjatywę (ang. Green Finance Initiative), która ma na celu kierowanie bilionów dolarów na „zielone” inwestycje. Bankierzy centralni z FSB (Financial Stability Board) nominowali 31 osób, aby stworzyły TCFD. Przewodniczy mu miliarder Michael Bloomberg, a oprócz BlackRock zasiadają tam JP MorganChase; Barclays Bank; HSBC; Swiss Re, drugi największy na świecie reasekurator (ubezpieczyciel firm ubezpieczeniowych); Chiński ICBC bank; Tata Steel, ENI oil, Dow Chemical, gigant wydobywczy BHP oraz David Blood z Generation Investment LLC Al’a Gore’a.

I aby dalej zapewnić, że BlackRock i przyjaciele w świecie funduszy bilionów dolarów dokonają właściwych inwestycji we właściwe przedsiębiorstwa, Fink stwierdza: „BlackRock wierzy, że Rada Standardów Sprawozdawczości ds. Eko-Rozwoju (Sustainability Accounting Standards Board [SASB]) dostarczy przejrzystego zestawu standardów do raportowania informacji dotyczących Eko-rozwoju poprzez szeroki zakres tematyczny…”. To jest uspokajające dopóki nie spojrzymy z jakich członków składa się SASB, która będzie dawała Imprimatur Zielonej Planety (Climate-friendly Imprimatur). Do członków rady zaliczają się, oczywiście poza BlackRock, Vanguard Funds, Fidelity Investments, Goldman Sachs, State Street Global, Carlyle Group, Rockefeller Capital Management i liczne wielkie banki takie jak Bank of America-ML i UBS. Co robi ta grupa robocza ? Na podstawie ich strony internetowej: „od 2011 roku pracujemy nad ambitnym celem wypracowania i utrzymywania standardów sprawozdawczości ds. Eko-rozwoju w 77 branżach przemysłowych”. Tak więc te same grupy finansowe, które od dekad sterują globalnymi przepływami pieniężnymi w kierunku wielkich projektów wydobywczych, kopalnianych czy naftowych, będą teraz arbitrami wyrokującymi w sprawach na temat tego, które firmy będą pozytywnie zakwalifikowane, aby im pobłogosławić pieniędzmi, a które negatywnie jeśli chodzi o przyszłe inwestycje w „zielone obligacje”.

Dodaj bankierów centralnych…

W ciągu ostatnich miesięcy najwięksi bankierzy centralni świata wystąpili z zaskakującym oświadczeniem, że polityka klimatyczna, stała się kluczową „podstawową odpowiedzialnością” banku centralnego, zapominając o takich kwestiach jak inflacja czy stabilność walutowa. Nikt nie trudzi się tym, aby wyjaśnić jak to wszystko ma funkcjonować, co jeszcze bardziej wprawia w zakłopotanie.

W listopadzie 2019 roku, Rezerwa Federalna przeprowadziła konferencję zatytułowaną “Ekonomia Zmiany Klimatu”. Lael Brainard, Przewodnicząca Komitetu Rezerwy Federalnej ds. Stabilności Finansowej mówi, że zmiany klimatu mają znaczenie dla polityki monetarnej i stabilności finansowej. W ostatnich swoich komentarzach szef Banku Japonii, Haruhiko Kuroda powiedział japońskiej gazecie: “ryzyka związane z klimatem różnią się od innych ryzyk tym, że ich relatywnie dłuższy wpływ oznacza, że efekty będą trwały dłużej niż inne ryzyka finansowe, a ich wpływ jest dużo mniej przewidywalny”. „Dlatego jest koniecznym pełne oszacowanie i przeanalizowanie wpływu ryzyka związanego ze zmianą klimatu”. A w pierwszych swoich komentarzach jako szefowej EBC, była szefowa MFW Christine Lagarde zadeklarowała, że chce aby polityka klimatyczna odgrywała kluczową rolę w przeglądzie obecnych polityk EBC, co wywołało krytykę ze strony niemieckiego członka EBC, Jensa Weidmanna.

Prawdopodobnie najbardziej aktywnym bankierem centralnym w zakresie polityki klimatycznej jest odchodzący szef Banku Anglii Mike Carney i protegowany Larry’ego Finka w Davos. Carney, który będzie pracować jako doradca ds. globalnego ocieplenia dla Borrisa Johnsona, powiedział ostatnio BBC, cytując niesprecyzowaną analizę pewnego funduszu emerytalnego, „jeśli podsumuje się polityki wszystkich tych przedsiębiorstw, są one spójne, że ocieplenie wyniesie 3,7-3,8 stopnia C”. Jak kontynuował dalej – naukowcy twierdzą, że ryzyka związane z podniesieniem temperatury o 4 st. C oznaczają podniesienie poziomu mórz o 9 metrów – co dotknie nawet 760 milionów ludzi – wzniecając fale upałów i susze, i ogromne problemy żywnościowe”. Naprawdę straszna sprawa.

Jak już wspomniano wyżej, już w 2015 roku, członek zarządzający Davos Carney, jako przewodniczący FSB (Rady ds. Stabilności Finansowej) Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) stworzył TFCD (Climate-related Financial Disclosure), aby doradzać inwestorom, pożyczkodawcom i ubezpieczycielom w zakresie ryzyk związanych z klimatem”.

Co staje się obecnie coraz jaśniejsze to fakt, że ostatnie gwałtowne ruchy globalistów w kierunki priorytetyzacji polityki klimatycznej polegają bardziej na usprawiedliwianiu wielkiej reorganizacji globalnej gospodarki w kierunku dużo mniej efektywnej gospodarki energetycznej, co będzie się wiązać z drastycznym obniżeniem światowych standardów życia. W 2010 roku, szefujący Grupie Roboczej nr 3 Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatycznych ONZ, dr Otmar Edenhofer powiedział w wywiadzie,

“…trzeba to jasno powiedzieć, że dokonujemy redystrybucji de facto światowego bogactwa poprzez politykę klimatyczną. Należy się uwolnić od iluzji, że międzynarodowa polityka klimatyczna jest polityką dotyczącą środowiska. To już prawie nie ma nic wspólnego z polityką środowiskową…”.

Czy jest jakiś lepszy sposób, aby ją realizować niż jej rozpoczęcie z największymi na świecie nadzorcami pieniędzy takimi jak BlackRock?

*

William Engdahl jest konsultantem i wykładowcą ds. ryzyka strategicznego, posiada tytuł naukowy z politologii na Uniwersytecie Princeton i jest autorem bestsellerów z obszaru przemysłu naftowego i geopolityki, pisuje wyłącznie dla magazynu online „New Eastern Outlook”, gdzie ten artykuł był pierwotnie opublikowany. Często gości na łamach Global Research.

za: globalresearch.ca

Fot. Larry Fink, Davos, FABRICE COFFRINI


MOŻE CIĘ TEŻ ZAINTERESUJE:

Raport z Żelaznej Góry – wywiad z prof. Dakowskim oraz rozdział z “Potwór z Jekyll Island”

[bsa_pro_ad_space id=4]