„NIE DAMY WARSZAWIE ODEBRAĆ LOTNISKA!”
– taki główny postulat wygłosił Romuald Starosielec, kandydat na urząd prezydenta Warszawy na konferencji prasowej w dniu 5 kwietnia 2024 roku o godz. 12.00 w Warszawie.
Romuald Starosielec proponuje zmianę lokalizacji i funkcji Centralnego Portu Komunikacyjnego na rzecz Warszawskiego Portu Komunikacyjnego (WPK), oparcie tego projektu na całkowicie innych założeniach organizacyjnych i finansowych. Argumenty za tego typu zmianą:
- Projekt CPK na najżyźniejszych ziemiach Mazowsza i Polski, o unikalnym krajobrazie, już tylko z tego powodu powinien być cofnięty.
- Proponujemy jako lokalizacją WPK tereny poligonu w Rembertowie, leżącego na ziemiach V – VI klasy, wymagające do tego rekultywacji.
- Teren ten obejmuje powierzchnię ok. 7 000 ha (70 km2!!!), znajdujących się w zasobach Skarbu Państwa.
- Nie ma konieczności przymusowych wywłaszczeń (90% właścicieli nie chce być wywłaszczona na rzecz CPK).
- Teren potrzebny pod zabudowę lotniskową to ok. 700 ha (10% całej powierzchni poligonu). Lotnisko można zlokalizować w najwygodniejszym pasie ziemi ciągnącej się 20 km na wschód od Rembertowa.
- Byłaby to inwestycja samofinansująca – 6 300 ha można sprzedać lub oddać w długoletnią dzierżawę dla firm i osób inwestujących w infrastrukturę wokół lotniska, utworzyć Park Nowych Technologii, itp.
- Ten projekt zyska poparcie samorządów i mieszkańców kilkunastu okolicznych gmin. Duży teren na rozbudowę infrastruktury wokół lotniska odseparuje je od osiedli mieszkaniowych i uciążliwości właściwych dla osiedli położonych w bliskim sąsiedztwie lotniska. Najbardziej zaniedbana część obszarów na wschód od Warszawy zyska olbrzymie inwestycje i wysoki stopień rozwoju. Wzrosną dochody podatkowe tych gmin. Wielokrotnie wzrosną ceny nieruchomości w tych gminach a wraz z nimi zamożność mieszkańców.
Co równie ważne – lotnisko ma służyć warszawiakom i aglomeracji warszawskiej. Z dowolnej stacji metra w Warszawie w 20-30 minut, każdy podróżny dotarłby bez stresu, że się spóźni, metrem bezpośrednio na terminal nr 1, 2 czy 3.
Ponadto niedopuszczalnym jest, ze względów bezpieczeństwa, łączenie – jak chcą tego w CPK – pasażerskiej funkcji lotniska z militarną. Jest w Polsce 40 (tak, czterdzieści!) opuszczonych, zarastających krzakami dawnych lotnisk wojskowych, o czym nie wiedzą polityczni decydenci, media, a nawet wojskowi. Można i należy je wykorzystać na potrzeby militarne, bez potrzeby narażania bezpieczeństwa obywateli i lotów z lotniska cywilnego.
Nie damy Warszawie odebrać lotniska!
Zapis konferencji prasowej z dnia 5 kwietnia 2024 r.