Dominująca agenda mediów głównego nurtu (mainstream), a więc tych, finansowanych przez globalistów jest taka, że nauka odpowiedziała już przekonująco na pytanie, czy mamy do czynienia ze zmianami klimatu, i czy zmiany te zostały spowodowane przez człowieka. Jakakolwiek krytyka tych teorii będzie prawdopodobnie niedługo zaklasyfikowana jako fake news. Tymczasem, aby uzyskać prawdę naukową, potrzebne jest potwierdzenie nauki z historią, tzn. obserwacji prowadzonych przez dłuższy okres czasu.
Poniżej prezentujemy wykres temperatur z ostatnich 11 tysięcy lat z uwzględnieniem odnotowanej przez historię „Małej ery lodowej” po ciepłym okresie średniowiecza. Rozpatrywanie skutków obecnych trendów w kategoriach katastrofy ziemskiej czy ekologicznej w przeciągu kilkunastu-kilkudziesięciu lat jest zwykłą propagandą, jeśli się spojrzy na poniższy wykres. Propaganda ta ma również wymiar depopulacyjny, jeśli ktoś, zamiast w Boga i zdrowego rozsądku, zacznie wierzyć w niebezpieczny ekologizm, promowany przez zielone organizacje propagandowe.
Poza tym, Edwin Benson w artykule zatytułowanym „Czy historia może zasiać wątpliwość w dowodach na globalne ocieplenie ?” [ENGLISH] przytacza kilka interesujących informacji:
- Przez ostatnie 14 lat nie zaobserwowano wzrostu średnich temperatur w Stanach Zjednoczonych według pomiarów USCRN (U.S. Climate Reference Network), która z kolei dostarcza pomiarów dla NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration)
- Istnieje problem z wieloma z 1221 stacji pogodowych w Stanach Zjednoczonych należących do NOAA, gdyż poprzez rozrost ośrodków miejskich stacje, które były budowane z dala od miast, obecnie staje te znajdują się w ich obrębie. To oznacza, ni mniej ni więcej, brak możliwości porównania dawnych pomiarów z tymi obecnymi, gdyż inna jest temperatura w pobliżu pól, lasów i łąk, a inna na przedmieściach w granicach centrum handlowego. Pomiary są dokonywane dopiero od ok. 100-120 lat.
- W wyniku analizy przeprowadzonej w 2009 roku okazuje się, że 89% stacji pogodowych w USA nie spełnia warunków, które zostały przedstawione w wymaganiach Narodowych Usług Pogodowych (National Weather Service). Czujniki pogodowe powinny być odległe co najmniej 30 metrów od źródeł wytwarzania lub odbijania ciepła i te normy obecnie nie są spełnione.
Greta Thunberg
Z kolei opiniotwórczy portal amerykański The Gateway Pundit wykonał śledztwo dziennikarskie ws. Grety Thunberg, 16-letniej szwedzkiej aktywistki, która przekonuje przywódców państw o konieczności walki z klimatem, która ostatnio pojawiła się w ONZ i jest ukazywana przez lewicowe media jako liderka walki ze zmianami klimatu.
Fot. yt kadr
Okazuje się, że po pierwsze podejrzewa się, że dziewczyna cierpi na zespół Aspergera bądź autyzm i jest wykorzystywana przez grupy lewicowe do promowania agendy walki z klimatem. Została nawet wykorzystana do zaśpiewania piosenki dla aktywistów Antify Po drugie w wielu podróżach i spotkaniach towarzyszy jej młoda niemiecka aktywistka Luisa-Marie Neubauer, jedna z liderem strajku dzieci w obronie klimatu. Wspiera implementację Agendy 2030 w Niemczech i politykę klimatyczną, która jest zgodna z Porozumieniem Paryskim. Jest ona członkiem Alliance90/Zielonych i Zielonej Młodzieżówki. Należy do skrajnie lewicowej fundacji ONE
Fundacja ONE jest finansowana m.in. przez George’a Sorosa, Melindę i Billa Gatesów czy Bono.
A oto „polska Greta”, Inga Zasowska. Mamy nadzieję, że wraz z jesienią i zimą, nie będzie potrzeby jej dalszego angażowania, biorąc pod uwagę przytoczone powyżej fakty.
Fot. Polska Eko-Pippi – Inga Zasowska, Twitter
Za: gatewaypundit.com, returntoorder.org
O sprawie Grety Thunberg pisze również Dziennik Narodowy.
MOŻE CIĘ RÓWNIEŻ ZAINTERESUJE:
Środowe lekcje o pieniądzu: Banki tworzą pieniądze jako dług
Rzekome ocieplenie klimatu to po prostu nonsens – światowej sławy klimatolog prof. Richard Lindzen
Australijski rząd oskarża ONZ, że używa kwestii zmian klimatu w celu stworzenia Nowego Porządku Świata