Ataki na niezależne media nasilają się. Już wkrótce w całej Unii Europejskiej zostanie wdrożona dyrektywa potocznie nazywana ACTA 2. Lobbowały za tym m.in. niemieckie i lewicowe koncerny medialne, które nie lubią konkurencji i – szczególnie w Polsce – trzymają w garści niemalże 100% rynku. Tym jednak razem nastąpił atak nie polityczny, a fizyczny. Redakcja telewizji wRealu24, której redaktorem naczelnym jest Marcin Rola, przeżyła prawdziwy nalot.
Niewiarygodne? A jednak. Doszło bowiem do tego, że niewygodne dla niektórych środowisk w naszym kraju media, są atakowane już nie tylko insynuacjami i ustawami. Ludzie wrodzy prawicy sięgają po coraz bardziej radykalne metody.
W czwartek boleśnie przekonali się o tym twórcy internetowej telewizji wRealu24. Jej redaktor naczelny, Marcin Rola, zamieścił w mediach społecznościowych wstrząsającą relację. Jak się okazuje, na redakcję wR24 przeprowadzono prawdziwy nalot.
„Szokujący fizyczny atak na propolską telewizję wRealu24! Czy to konsekwencja niezależności dziennikarskiej? Czy to próba zastraszenia dziennikarzy?” – pyta na Facebooku Marcin Rola. Co konkretnie się stało?
Otóż, jak przekazują właściciele wRealu24, w czwartek około godziny 16 – wykorzystując chwilową nieobecność redakcyjnej ekipy – do ich studia wtargnęli nieznani sprawcy. Zdewastowali część sprzętu, pozostałą ukradli.
„Nie odbieram tego jako zwykłą kradzież, a jako atak na niezależną telewizję” – mówi oburzony Marcin Rola. I zamieszcza film, na którym pokazuje zniszczenia.
Policja zainteresowała się bestialskim atakiem na naszą redakcję. W tej chwili trwają czynności i zabezpieczane są…
Gepostet von Telewizja w Realu24 am Donnerstag, 25. April 2019
Za: medianarodowe.com, wrealu24.tv