Akcja społeczna:
W imieniu mieszkańców zmagających się z Elektrowniami Wiatrowymi prośba o Solidarność i Bratnią Pomoc.
W tej sprawie chodzi też o kilkadziesiąt miliardów zł, które chcą przejąć korporacje międzynarodowe i ich rezydenci w Polsce. Dlaczego tych pieniędzy nie mogą otrzymać zwykli Polacy np. poprzez dofinansowanie w 90-ciu procentach kosztów budowy przydomowych indywidualnych elektrowni.
BARDZO WAŻNE I PILNE. Dotyczy powrotu problemu Elektrowni Wiatrowych.
Witam Was i zwracam się z następującą prośbą:
Wrócił problem Elektrowni Wiatrowych. Dlatego prośba aby „apel do posłów”, który przesyłamy, wydrukować, podpisać własnym stowarzyszeniem i dostarczyć jak najszybciej do Biur Poselskich, osobiście lub przez znajomych w całej Polsce. Poproście też o wsparcie bratnie Stowarzyszenia, czyli zmagające się z podobnymi problemami.
APEL DO POSŁÓW
[embeddoc url=”https://politykapolska.eu/wp-content/uploads/2018/05/Apel-do-posłów_11.05.2018-1.docx” download=”all” viewer=”microsoft”]
W Sejmie w tej sprawie toczą się prace nad Ustawą. Są na finiszu. 8-go maja 2018 r. odbyła się podkomisja, która w ciągu jednego dnia przyjęła cały projekt. Chociaż komisja pracowała w Sali Kolumnowej, to strona społeczna nie została wpuszczona. Tylko ja mogłem tam wejść jako były poseł. Na koniec podkomisji jej Przewodniczący udzielił mi głosu. Zwróciłem się do Parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości i obecnego Ministra Tobiszewskiego o wstrzymanie tych prac i spotkanie się z nami. Przecież przez 8 lat wspólnie sprzeciwialiśmy się ich budowie jako niszczące polską wieś i polską energetykę. Podczas debaty w Sejmie 2 lata temu nad Ustawa odległościową wszystkie te argumenty były wypowiadane przez Posłów i Ministrów PiS. Mamy też udokumentowane przedwyborcze deklaracje Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, Pani Premier Beaty Szydło i Prezydenta Andrzeja Dudy. Powiedziałem, że tą zmianą stanowiska PIS łamie Umowę Społeczną. Jest ogromne rozczarowanie wśród mieszkańców wsi.
Ponadto wcześniej doszło do spotkania z Ministrem Tchórzewskim Grażynki Marcinkowskiej z Darłowa i Pana Jana Gosiewskiego, ojca śp. Przemysława Gosiewskiego. Także Ja i Iga Kuczmańska rozmawialiśmy z Ministrem Tchórzewskim. Wydaje się, że te działania spowodowały, że mająca się odbyć w tej sprawie 10 maja Komisja Energii została odwołana. W naszym imieniu rozmawia z Ministerstwem Grażynka /słowa najwyższego uznania za to, co robi/. Liczymy, że w najbliższym czasie Ministerstwo zgodzi się na spotkanie. O wszystkim będziemy informować.
Przygotowaliśmy pismo z naszym stanowiskiem, które trzeba dostarczyć do Biur Posłów Prawa i Sprawiedliwości, najlepiej jutro w imieniu Stowarzyszeń lub od od osoby fizycznej. Taka akcja do Posłów bardzo pomoże w rozmowach z Ministrem.
Nie zlekceważcie sprawy. Koniecznie stawmy się u Posłów osobiście.
Marian Daszyk, b. poseł Ligi Polskich Rodzin