Oszustwo z zastrzykami – to nie są szczepionki

0
5905
[bsa_pro_ad_space id=5]

Od redakcji PP: Tekst został napisany w maju 2020 roku, kilka miesięcy po wprowadzeniu na świecie „pandemii covida”. Uważamy, że jego znajomość w Polsce jest stosunkowo niewielka, dlatego prosimy o jego propagowanie.


Catherine Austin Fitts

[bsa_pro_ad_space id=8]

Nie jestem naukowcem. Nie jestem doktorem. Nie jestem inżynierem biotechnologii. Nie jestem prawnikiem. Jednak czytam, słucham, doceniam i próbuję zrozumieć tych, którzy są.

Byłam bankierem inwestycyjnym, dopóki polityka nie uniemożliwiła mi dalszego uprawiania mojej profesji. Zostałam wyszkolona w zakresie strategii portfolio – więc mapuję swój świat, obserwując przepływy finansowe i alokację zasobów. Byłam również szkolona w zakresie tworzenia konspiracji, a także jako żołnierz piechoty – i to spiski są podstawową zasadą organizującą to, jak przeprowadza się realizację pewnych scenariuszy w naszym świecie. Dopiero gdy opuściłam establishment, dowiedziałam się, że osoby spoza tego układu są szkolone, aby dyskredytować spiski i ich unikać –  jest to sprytna sztuczka, która de facto sabotuje ich wysiłki w celu przejęcia władzy.

Moją reakcją na życie w stanie wojny z agencjami rządowymi USA przez jakiś czas było odpowiadanie na pytania ludzi, którzy byli wystarczająco odważni i zaciekawieni, by zasięgnąć mojej opinii. Przez wiele lat to odpowiadanie przekształciło się w dwa biznesy. Jednym z nich był Raport Solari (The Solari Report), który stale się rozwija jako globalna sieć wywiadowcza – staramy się pomagać sobie nawzajem w zrozumieniu i nawigowaniu w tym, co się dzieje, i przyczyniać się do pozytywnych wyników. Drugim było doradztwo inwestycyjne dla osób fizycznych i rodzin za pośrednictwem Solari Investment Advisory Services. Po dziesięciu latach przekształciłam ten biznes w robienie screeningu ESG (Environmental, Social, and Governance = przegląd firmy pod kątem środowiska naturalnego, społecznego i zarządzania – przyp. red.). Ci, którzy z tego korzystają, chcą uzyskać – co raczej nie jest łatwo dostępne na rynku detalicznym – raport odzwierciedlający wiedzę o korupcji finansowej i politycznej danej firmy. Śledzenie kanałów korupcji to sztuka, a nie nauka.

Kiedy pomagasz rodzinie w jej finansach, konieczne jest zrozumienie wszystkich jej problemów związanych z ryzykiem. Ich sukces finansowy zależy od skutecznego zarządzenia wszystkimi ryzykami – finansowymi i niefinansowymi – z którymi się spotykają w życiu codziennym. Ryzyko niefinansowe może mieć duży wpływ na alokację zasobów rodziny, w tym uwagi, czasu, majątku i pieniędzy.

Wielu moich klientów i ich dzieci było zdewastowanych i dosłownie wyczerpanych przez kryzysy opieki zdrowotnej i korupcję – a najczęstszym powodem tego stanu rzeczy była śmierć i obrażenia wywołane szczepieniami. Po swoich długich i przerażających doświadczeniach z placówką służby zdrowia, niezmiennie pytali:

„Jeśli korupcja jest tak zła w medycynie, produkcji żywności i opiece zdrowia, to co się dzieje w świecie finansów?”.

Zmrożeni tą myślą, odszukaliby finansistę, który został przeszkolony w rządzie USA i korupcji finansowej. I wtedy znaleźliby mnie.

Rezultatem tego przypływu bystrych i wykształconych ludzi, błogosławiących mnie środkami na opłacenie mojego czasu, było to, że przez dziesięć lat otrzymywałam solidne wykształcenie na temat kalectwa i śmierci zadawanych naszym dzieciom przez to, co teraz nazywam „wielkim zatruwaniem”. Miałam wielokrotnie okazję wyceniać szkody spowodowane przez ludzi wszystkim zainteresowanym – nie tylko dotkniętym chorobami dzieciom, ale ich rodzicom, rodzeństwu i przyszłym pokoleniom – raz po raz mapując finansowe koszty obrażeń wywołanych szczepionką. Te przypadki nie były tak niezwykłe, jak można się było spodziewać. Badania wskazują, że 54% amerykańskich dzieci ma jedną lub więcej chorób przewlekłych. Lekarze, którym ufam, mówią, że liczba ta jest w rzeczywistości znacznie wyższa, ponieważ wiele dzieci i ich rodzin nie stać na opiekę i badania niezbędne do prawidłowego zdiagnozowania ich dolegliwości.

Jedna z matek przedstawionych w filmie „VAXXED” (polski tytuł „WYSZCZEPIENI”) – filmie dokumentalnym, który każdy świadomy obywatel musi obejrzeć, podobnie jak jego kontynuację „VAXXED II: The People’s Truth” („WYSZCZEPIENI2: Prawda ludzi”) – oszacowała, że koszty wychowania i opieki nad dzieckiem z ciężkim autyzmem to obecnie ok. 5 milionów dolarów. Kiedy moi klienci, którzy byli dziadkami, podkreślali, że nie będą ingerować z wybór szczepionek przez swoje dzieci (dla swoich wnuków – przyp. tłum.), ponieważ to „nie ich sprawa”, powiedziałam:

„Naprawdę? A Kto ma 5 milionów dolarów? Ty czy Twoje dzieci? Czy jeśli Twoje dzieci będą potrzebować 5 milionów dolarów na wychowanie dziecka, które zostało skaleczone przez szczepionkę, czy zamierzasz im odmówić? Jesteś bankierem i to twoje pieniądze są tutaj zagrożone, więc to jest twój biznes. Czy chcesz wydać te 5 milionów dolarów na rozwój silnej rodziny na następne pokolenia czy też na opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem, które nie musiało wcale być niepełnosprawne?”

Często te 5 mln dolarów wydatków przekłada się również na rozwód, depresję i utracone możliwości dla rodzeństwa.

Moi klienci pomogli mi znaleźć najlepsze zasoby – książki, filmy dokumentalne, artykuły – o szczepionkach. Znajdziesz wiele z nich powiązanych lub recenzowanych w Raporcie Solari (The Solari Report), również w naszej Bibliotece.

Ze wszystkich pytań, które miałam, jedno, nad którym spędziłam najwięcej czasu, badając i zastanawiając się, to było DLACZEGO. Dlaczego medyczny establishment celowo zatruwa pokolenia dzieci? Wielu autorów, którzy badali i pisali na temat obrażeń wywołanych przez szczepionki oraz śmierci, zakładało, że jest to aberracja wynikająca z ortodoksji establishmentu medycznego, który nie potrafił stawić czoła swoim błędom i obciążeniom ani sobie z nimi poradzić. To nigdy nie miało dla mnie sensu. Pisma Forresta Maready’ego, Jona Rappoporta, dr Suzanne Humphries i Arthura Firstenberga pomogły mi zrozumieć rolę szczepionek w oszustwie polegającym na oszczędzaniu pieniędzy firmom ubezpieczeniowym i osobom prawnie odpowiedzialnym.

Oto jeden przykład tego, jak ta sztuczka działa. Toksyny wywołują chorobę. Toksynami mogą być pestycydy, zanieczyszczenia przemysłowe czy promieniowanie bezprzewodowe. Toksyna szkodzi milionom ludzi i ich społecznościom. Firmy lub ich ubezpieczyciel mogliby ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. W zastępstwie obwinia się wirusa. „Lekarstwo” znajduje się w „szczepionce”. Ekspozycja na pestycydy lub inne toksyny zostaje zatrzymana w momencie wprowadzenia szczepionki, a choroba znika. Szczepionka zostaje uznana za sukces, a wynalazca został ogłoszony bohaterem. Potencjalna katastrofa finansowa została zamieniona na zysk, w tym dla inwestorów i funduszy emerytalnych. Jako strateg portfelowy przyznaję, że była to genialna sztuczka i prawdopodobnie uchroniła branżę ubezpieczeniową przed bankrutującymi stratami, jakich doznałaby, gdyby miała sprawiedliwie zrekompensować straty dotkniętym ludziom i rodzinom.

Dzięki pracy Roberta Kennedy’ego i Mary Holland z Children’s Health Defense rozumiem teraz olbrzymie zyski generowane przez tak zwane „szczepionki” po przyjęciu ustawy National Childhood Vaccine Injury Act (Ustawa nt. okaleczeń dzieci w związku ze szczepionkami) z 1986 roku i utworzeniu National Vaccine Injury Compensation Program (Program Odszkodowawczy) – federalny mechanizm odszkodowań za obrażenia lub zgony spowodowane przez szczepienia bez ponoszenia winy poprzez ustanowienie specjalnej procedury roszczeniowej obejmującej United States Court of Federal Claims (Sąd Roszczeń Federalnych Stanów Zjednoczonych) i specjalnego postępowania. Nazwij lek lub koktajl biotechnologiczny „szczepionką”, a firmy farmaceutyczne i biotechnologiczne są zwolnione z wszelkich zobowiązań – zapłaci podatnik. Niestety, system ten stał się otwartym zaproszeniem do zarabiania miliardów na „zastrzykach”, szczególnie tam, gdzie rządowe regulacje i prawa mogą być wykorzystane do stworzenia gwarantowanego rynku poprzez wprowadzenie obowiązkowości. Jak tylko agencje rządowe i ustawodawcy, a także media korporacyjne opracowały różne programy udziału w miliardowych zyskach, doprowadziło to do poważnych konfliktów interesów.

The Public Readiness and Emergency Preparedness Act (PREPA lub ustawa o PREP – Ustawa o gotowości publicznej i gotowości na wypadek sytuacji nadzwyczajnych) weszła w życie w 2005 r., zwiększając swobodę tych przedsiębiorstw w zakresie ich odpowiedzialności. Ustawa „jest kontrowersyjną gwarancją odpowiedzialności deliktowej mającą na celu ochronę producentów szczepionek przed ryzykiem finansowym w przypadku ogłoszonego stanu zagrożenia zdrowia publicznego. Ustawa w szczególności przyznaje producentom leków immunitet od potencjalnej odpowiedzialności finansowej za badania kliniczne … szczepionki według uznania władzy wykonawczej. PREPA wzmacnia i konsoliduje nadzór nad sporami sądowymi przeciwko firmom farmaceutycznym pod nadzorem sekretarza ds. zdrowia i opieki społecznej ”. (~ Wikipedia)

Z biegiem czasu przekształciło się to w inżynierię epidemii – medyczną wersję fałszywych flag. Teoretycznie mogą to być „psyops” (operacje psychologii tłumu) lub wydarzenia zaprojektowane przy użyciu broni chemicznej, broni biologicznej lub technologii bezprzewodowej. Jeśli brzmi to dziwnie, to spróbuj zagłębić się we wszystkie pisma „osób z tym związanych”.

Dowiedziałam się o tym z pierwszej ręki, kiedy prowadziłam spór z Departamentem Sprawiedliwości i doświadczyłam znacznego zagrożenia fizycznego. Próbowałam zatrudnić kilka firm ochroniarskich; sprawdzili moje referencje, a następnie odrzucali moją ofertę, mówiąc, że to praca zbyt niebezpieczna. Ostatnia firma zlitowała się i ostrzegła mnie, żeby się nie martwić bronią elektroniczną, dając mi do zrozumienia, że moim głównym zmartwieniem będzie broń biologiczna niskiego poziomu. Ten ekspert ds. broni biologicznej przewidywał, że przeciwnik wywierci dziury w ścianie mojego domu i wstrzyknie „niewidzialnego wroga”. I rzeczywiście, tak właśnie się stało. Sprzedałam swój dom i wyjechałam z miasta. Ta podróż zapoczątkowała mój długi proces uczenia się, w jaki sposób używa się trucizn i broni nieśmiercionośnej – aby wyprowadzać ludzi z mieszkań objętych czynszem, wywoływać choroby osób starszych, aby przenosić ich do droższych mieszkań subsydiowanych przez rząd, prześladować przeciwników politycznych lub biznesowych, czy osłabiać lub zabijać osoby – a lista tego jest długa. Zatrucia okazały się o wiele bardziej powszechną taktyką prowadzenia wojny politycznej i gospodarczej w Ameryce, niż wcześniej rozumiałem.

Po zakończeniu postępowania sądowego spędziłam kilka lat na odtruwaniu z toksycznych metali ciężkich – w tym ołowiu, arsenu i aluminium. Kiedy jeździłem po Ameryce, zdałam sobie sprawę, że nie tylko ja. Amerykanie coraz bardziej przypominali ludzi zmagających się z dużą ilością toksycznych metali ciężkich. W trakcie procesu znacznego obniżania wysokiego poziomu metali ciężkich, dowiedziałam się, jaki wpływ miał ten toksyczny ładunek na mój wygląd, moją energię, a także zdolność radzenia sobie ze złożonymi informacjami.

To prowadzi mnie do pytania, czym dokładnie jest szczepionka i co dokładnie znajduje się w miksturach wstrzykiwanych dziś ludziom, a także w „wywarach czarownic”, które są obecnie opracowywane.

W 2017 roku włoscy naukowcy dokonali przeglądu składników 44 rodzajów tak zwanych „szczepionek”. Odkryli szczątki metali ciężkich i zanieczyszczenia biologiczne w każdej z testowanych szczepionek przeznaczonych dla ludzi. Naukowcy stwierdzili:

„Ilość wykrytych ciał obcych i, w niektórych przypadkach, ich niezwykły skład chemiczny nas zaskoczył”.

Następnie wyciągnęli oczywisty wniosek, a mianowicie, że ponieważ mikro- i nanozanieczyszczenia nie były „ani biokompatybilne, ani biodegradowalne”, lecz były „biotrwałe” to mogły wywołać skutki zapalne od razu – lub później  (http://medcraveonline.com/IJVV/ IJVV-04-00072.pdf)

Poroniona tkanka płodowa, tkanka zwierzęca, aluminium, rtęć, materiały zmienione genetycznie – i co jeszcze?

Bez względu na to, jakie były dotychczas składniki szczepionek, nie ma nic bardziej dziwnego i niepokojącego niż propozycje tego, co może się w nich znaleźć w przyszłości. Strategie – już dobrze finansowane i będące w przygotowaniu – obejmują nanotechnologię interfejsu mózg-maszyna, cyfrowe urządzenia śledzące tożsamość oraz technologię z datą ważności, którą można zarządzać i wyłączać zdalnie. Jeden raport pokazuje, że rząd duński i marynarka wojenna USA opłacali firmą technologiczną z Danii za wykonanie wstrzykiwanego chipa, który byłby kompatybilny z jedną z wiodących kryptowalut.

Niedawno czytałam znakomity przegląd amerykańskich wyroków sądowych w sprawach szczepień z 2012 roku („Obowiązkowe szczepienia, Konstytucja i obowiązkowość szczepień na wirusowe zapalenie wątroby typu B dla niemowląt i małych dzieci”, Yale Journal of Health Policy, Law, and Ethics) i zamarłam, a następnie pomyślałam

„Dlaczego nazywamy zastrzyki, które Bill Gates i jego koledzy promują „szczepionkami ”? Czy to naprawdę są szczepionki?”

Większość ludzi wie, jak Bill Gates zarobił i utrzymywał swoją fortunę. Kupił system operacyjny, który został załadowany do twojego komputera. Powszechnie mówiono, że amerykańskie agencje wywiadowcze miały tam „tylne drzwi”. Jednoczesna i nagła eksplozja wirusów komputerowych spowodowała konieczność regularnego aktualizowania systemu operacyjnego, co pozwoliło firmie Gatesa i jego współpracownikom regularnie dodawać do oprogramowania to, co tylko chcieli. Jeden z moich bardziej doświadczonych programistów powiedział mi kiedyś w latach 90-tych – kiedy Microsoft naprawdę wystartował –

 „Microsoft robi naprawdę gówniane oprogramowanie”.

Ale oczywiście oprogramowanie to nie była tak naprawdę ich sprawa. Ich firma uzyskiwała dostęp do wszystkich Twoich danych i je agregowała. Zaczynał się kapitalizm nadzoru (ang. surveillance capitalism).

Departament Sprawiedliwości wszczął postępowanie antymonopolowe przeciwko Microsoftowi w 1998 r., gdy 21 bilionów dolarów zaczęło znikać z rządu USA – bez wątpienia dzięki pomocy specjalnie zaprojektowanego oprogramowania i systemów informatycznych. Podczas negocjacji ugodowych, które pozwoliły Gatesowi zachować majątek, założył on Gates Foundation i rozpoczął nową karierę filantropijną. Zaśmiałam się któregoś dnia, kiedy mój tweet z jednym z artykułów Roberta Kennedy’ego Jr. z Children’s Health Defense – opisującym makabryczną technologię, którą Gates ma nadzieję wprowadzić za pomocą „zastrzyków” – zainspirował kogoś do odpowiedzi:

„Cóż, myślę, że w końcu jest to wypełnienie z jego strony porozumienia antymonopolowego”.


O BILLU GATES MOŻNA TEŻ ZOBACZYĆ ANGLOJĘZYCZNY RAPORT CORBETT’A [LINK]


Jeśli spojrzysz na to, co jest tworzone i proponowane w formie zastrzyków, wydaje mi się, że te zmiany technologiczne są zorganizowane wokół kilku potencjalnych celów.

Pierwszym i najważniejszym celem jest zastąpienie istniejącego systemu walutowego dolara amerykańskiego, używanego przez większość społeczeństw świata, cyfrowym systemem transakcyjnym, który można połączyć z cyfrową identyfikacją i śledzeniem. Celem jest wyeliminowanie walut, jakie znamy, i zastąpienie ich wbudowanym systemem kart kredytowych, który można zintegrować z różnymi formami kontroli, w tym potencjalnie z kontrolą umysłu. „Dedolaryzacja” zagraża światowemu systemowi rezerw dolarowych. Podaż pieniądza M1 i M2 wzrosła dwucyfrowo w ciągu ostatniego roku w wyniku nowej rundy luzowania ilościowego przez Fed. Powodem, dla którego nie weszliśmy w hiperinflację, jest dramatyczny spadek prędkości obrotu pieniądza spowodowany przekształceniem Covid-19 w zaplanowane zamknięcie znacznej części działalności gospodarczej i bankructwo milionów małych i średnich przedsiębiorstw. Menedżerowie systemu dolarowego są pod pilną presją, aby wykorzystać nowe technologie do centralizacji przepływów gospodarczych i zachowania kontroli nad systemem finansowym.

Tak jak Gates zainstalował system operacyjny na naszych komputerach, teraz wizją jest zainstalowanie systemu operacyjnego w naszych ciałach i użycie „wirusów” do wymuszenia wstępnej instalacji, po której nastąpią regularne aktualizacje.

Teraz doceniam, dlaczego Gates i jego koledzy chcą nazywać te technologie „szczepionkami”. Jeśli uda im się przekonać establishment polityczny, że iniekcyjne karty kredytowe lub iniekcyjne urządzenia śledzące lub wstrzykiwane nanotechnologie interfejsu mózg-maszyna są „szczepionkami”, wówczas mogą cieszyć się ponad stuletnią ochroną w zakresie decyzji prawnych i przepisów, które wspierają ich wysiłki na rzecz tego chcą to zrobić. Mogą również nalegać, aby podatnicy w USA sfinansowali – za pośrednictwem Narodowego Programu Odszkodowań za Obrażenia Szczepionkowe (the National Vaccine Injury Compensation Program) – szkody, za które byliby odpowiedzialni w wyniku ich eksperymentów – a za naruszenia Kodeksu Norymberskiego i licznych praw cywilnych i karnych – ogólna populacja. Schemat jest dość sprytny. Poproś ogół społeczeństwa o zdefiniowanie swoich nowych, zaawansowanych technologicznie mikstur do wstrzykiwań jako „szczepionek”, a będą mogli wprowadzić je bezpośrednio do programu szczepień. Nie musisz się martwić o chorobę i śmierć, które wynikną z czegoś, co tak nienaturalnie szybko dostarczą. Wolność od odpowiedzialności gwarantowana przez Ustawę PREP poprzez ogłoszenie stanu wyjątkowego – i możliwość utrzymania sytuacji kryzysowej poprzez śledzenie kontaktów – może uchronić ich przed odpowiedzialnością za tysiące, jeśli nie miliony, zgonów i kalectw, które mogą wystąpić po takich eksperymentach na ludziach. W idealnym przypadku mogą po prostu obwinić za śmierć wirusa.

Kolega powiedział mi kiedyś, jak powstał Słownik Webstera. Webster powiedział, że sposób, w jaki złoczyńcy zmienią Konstytucję, nie będzie polegać na jej zmianie, ale na zmianie samych definicji – legalnym, podstępnym atakiem.

Uważam, że Gates oraz branża farmaceutyczna i biotechnologiczna dosłownie sięgają po stworzenie globalnej sieci kontrolnej, instalując komponenty interfejsu cyfrowego i podłączając nas do nowej chmury JEDI firmy Microsoft o wartości 10 miliardów dolarów w Departamencie Obrony, a także wielomiliardowego kontraktu chmurowego Amazon dla CIA, która jest udostępniana wszystkim agencjom wywiadowczym USA. Jak myślisz, dlaczego prezydent Trump organizuje wojsko, aby gromadzić strzykawki na szczepionki? Jest to prawdopodobnie robione, ponieważ wojsko instaluje mobilny system operacyjny w celu integracji z chmurą. Pamiętaj – zwycięzcą wyścigu superpotęgi AI (sztucznej inteligencji – przyp. tłum) jest system AI z dostępem do większości danych. Dostęp do Twojego ciała i mojego ciała w trybie 24/7 generuje bardzo dużo danych. Jeśli zrobią to Chińczycy, Amerykanie też będą chcieli to zrobić. W rzeczywistości rozpowszechnianie się ludzkich „systemów operacyjnych” może być jednym z powodów, dla których konkurencja wokół Huawei i telekomunikacji 5G stała się tak zaciekła. Jak ostrzegł nas Frank Clegg, były prezes Microsoft Canada, sieć 5G została opracowana przez Izraelczyków do celów kontroli tłumu. [Por. Były prezes Microsoft Canada niczego nie ukrywając mówi o 5G [WIDEO]]

W obliczu globalnej „de-dolaryzacji” w ten sposób syndykat dolarowy może przejmować centralną kontrolę, której potrzebuje, aby utrzymać i rozszerzyć władzę finansową globalnego systemu rezerwy walutowej. Obejmuje to również ochronę jego kierownictwa przed odpowiedzialnością cywilną i karną związaną z gwałtownym poziomem oszustw finansowych i dotyczącą opieki zdrowotnej w ostatnich dziesięcioleciach.

Co sprowadza mnie z powrotem do ciebie i do mnie. Dlaczego nazywamy te preparaty „szczepionkami”? Jeśli rozumiem historię orzecznictwa sądowego, szczepionki z prawnego punktu widzenia są lekarstwem. Celowe zatrucie metalami ciężkimi nie jest lekarstwem. Iniekcyjne elementy nadzoru nie są lekami. Wstrzykiwalne karty kredytowe nie są lekarstwem. Interfejs mózg-maszyna do wstrzykiwania nie jest lekarstwem. Immunitet prawny i finansowy towarzystw ubezpieczeniowych nie tworzy odporności człowieka na choroby.

Musimy przestać pozwalać, aby te mikstury były określane słowem, które sądy i ogół społeczeństwa określają i traktują jako lekarstwo i chronią przed odpowiedzialnością prawną i finansową.

Sprawcy tego oszustwa próbują bardzo zgrabnego triku – takiego, który pomoże im działać znacznie szybciej i zniwelować duże ryzyko – naszym kosztem. Rozumiem, dlaczego to robią.

Nie rozumiem tylko, dlaczego my im pomagamy. Dlaczego zgadzamy się na nazywanie tych dziwacznych i głęboko niebezpiecznych mikstur „szczepionkami”? Czymkolwiek są, nie są lekarstwem.

Jaka więc powinna być nasza konwencja nadawania nazwy tutaj? Jak powinniśmy nazwać odpowiednio te trucizny, te metale uszkadzające neurologicznie i te cyfrowe kajdany?

Jakkolwiek je nazwiemy, wiem jedno. ONE NIE SĄ LEKAMI, CO ZNACZY NA PEWNO, ŻE NIE SĄ ONE SZCZEPIONKAMI.

za: solari.com


POWIĄZANE:

Lekarze i eksperci medyczni z całego świata ostrzegają ludzkość przed braniem szczepionki na COVID [WIDEO-EN]

“Dr Lockdown”. Człowiek, który wymyślił nam koszmar. Z jakiego powodu rządy poszczególnych krajów nadal brną w to bagno ?

[bsa_pro_ad_space id=4]