Spłonęła fabryka hydroksychlorochiny pomocnej w leczeniu Covid-19 na Północnym Tajwanie. Około południa lokalnego czasu w niedzielę 20 grudnia 2020 r. wybuchł pożar w fabryce Sci Pharmtech Inc. w dzielnicy Luzhu w Taoyuan City, która produkuje hydroksychlorochinę.
– Opracowano dostępną, bezpieczną i skuteczną terapię dla tych, którzy mają ciężki przebieg choroby – zastosowanie HCQ (hydroksychlorochinę) (…) Szybkie zastosowanie tej terapii prowadzi do wyzdrowienia i często zapobiega hospitalizacji.
Dowodem skuteczności tej terapii są dane epidemiologiczne ze Szwajcarii, w których przedstawiono porównanie wskaźnika umieralności pacjentów, u których zastosowano lub nie zastosowano tej terapii – mogliśmy przeczytać w głośnym jakiś czas temu liście lekarzy oraz naukowych pracowników medycznych.
Sama hydroksychlorochina natomiast budzi wiele kontrowersji w środowiskach medycznych i naukowych. Publikowane badania przedstawiają bardzo różne informacje i wyniki. Według wyników badań zleconych przez WHO, lek „nie wykazał znaczącego wpływu na przebieg choroby hospitalizowanych pacjentów z Covid-19”.
Kiedy strażacy przybyli na miejsce zdarzenia, napotkali płonącą pięciopiętrową fabrykę, a północno-wschodnie wiatry rozrzucały żar we wszystkich kierunkach. Strażacy natychmiast rozprowadzili wodociągi w celu ugaszenia pożaru, ale z powodu dużej liczby wodoodpornych chemikaliów przechowywanych na miejscu zdarzenia oraz wysokich temperatur wywołanych przez płomienie, węże wodne zostały spalone i strażacy musieli się wycofać.
Pożar udało się opanować dopiero około godziny 17-tej, ale gaszenie pozostałości trwało do późna w nocy. Straż pożarna szacuje, że ogień spowodował szkody w wysokości około 28 milionów USD.
W wyniku pożaru jeden z pracowników Filipińczyk doznał oparzeń trzeciego stopnia 90 procent ciała, a drugi Tajwańczyk – poparzeń ręki. Filipińczyk zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Jan Ptasznik
za: fronda.pl , taiwannews.com.tw