Prof. Szwagrzyk: Ukraina wciąż utrzymuje zakaz poszukiwań i ekshumacji polskich ofiar

0
853
[bsa_pro_ad_space id=5]
Wiceszef IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk nazwał ukraińskie stanowisko zaprezentowane w czasie wizyty prezydenta Zełenskiego w Polsce „niebezpiecznym sygnałem”. Naukowiec wskazał, że państwo ukraińskie pomimo obietnic wciąż nie zniosło zakazu prac specjalistów Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN na Ukrainie.

W wywiadzie udzielonym Polskiej Agencji Prasowej, który został opublikowany w niedzielę, prof. Szwagrzyk wskazał, że niedawna wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego wbrew zapowiedziom nie przyniosła jeszcze przełomu, ponieważ z ust ukraińskiego prezydenta padła jedynie obietnica, że zakaz poszukiwań i ekshumacji zostanie w przyszłości zniesiony. Szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji zwrócił uwagę, że deklaracji Zełenskiego towarzyszyło oczekiwanie, iż strona polska „uporządkuje” ukraińskie miejsca pamięci w Polsce. „Dla mnie osobiście jest to niebezpieczny sygnał. Nie takiego oczekiwaliśmy – przynajmniej ci, którzy spodziewali się odblokowania możliwości prowadzenia prac na Ukrainie” – mówił prof. Szwagrzyk.

[bsa_pro_ad_space id=8]

Wiceszef IPN wyraził przekonanie, że łączenie zniesienia jednostronnego i bezzasadnego zakazu z jakimikolwiek warunkami jest niewłaściwe. Jego zdaniem dialog będzie możliwy dopiero po zniesieniu zakazu przez Ukrainę. Naukowiec podkreślał, że strona ukraińska może bez przeszkód prowadzić podobne prace na terytorium Polski.

„Obecne realia są takie, że strona ukraińska nadal utrzymuje zakaz na prowadzenie prac poszukiwawczych na terenie Ukrainy” – konstatował prof. Szwagrzyk.

Wiceszef IPN po raz kolejny zadeklarował gotowość specjalistów Instytutu do natychmiastowego podjęcia prac na Ukrainie w razie zniesienia ukraińskiego zakazu.

Przypomnijmy, że 31. sierpnia br. podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie z ust ukraińskiego prezydenta padła obietnica zniesienia blokady prac polskich specjalistów na Ukrainie. – Jestem gotów odblokować wydawanie pozwoleń na prowadzenie prac poszukiwawczych na Ukrainie, zaś strona polska uporządkuje ukraińskie miejsca pamięci w Polsce – powiedział Zełenski. Ponadto, zaproponował Andrzejowi Dudzie wspólne postawienie na granicy polsko-ukraińskiej „pomnika pojednania”.

Jak zauważyliśmy w ubiegłym tygodniu, brak jest doniesień, by warszawska obietnica Zełenskiego była realizowana. Pomimo zmiany rządu na Ukrainie swoje funkcje wciąż pełnią skompromitowani urzędnicy stojący za zakazem poszukiwań i ekshumacji – szef UIPN Wołodymyr Wjatrowycz i sekretarz rady ds. upamiętnień Swiatosław Szeremeta. Pozostawianie ich na stanowiskach kontrastuje z nadzwyczajnym tempem, w jakim ekipa Zełenskiego przejmuje kolejne instytucje – już w pierwszym dniu urzędowania prezydent rozwiązał parlament torując drogę do zwycięstwa swojej partii w przyspieszonych wyborach, niezwłocznie przejęto m.in. prokuraturę generalną i inne resorty siłowe, a ostatnio odwołano cały skład Centralnej Komisji Wyborczej.

Za: Kresy.pl / dzieje.pl

[bsa_pro_ad_space id=4]