W gnieźnieńskim LO jedną z tradycji Dnia Kobiet jest to, że uczennice ubierają sukienki i spódnice, a także są zwolnione z odpytywania na lekcjach. Taka zabawa nie spodobała się lokalnym działaczom lewicy, którzy rozkręcili w Internecie nagonkę na nastolatki.
Po 8 marca na liceum ruszyła fala niesamowitego hejtu i negatywnych, głównie anonimowych komentarzy w sieci. Uczniowie nie mają sobie nic do zarzucenia, a większość młodych dam było ubranych tego dnia w sukienki i spódnice.
– Zachęcanie dziewcząt do korzyści z wkładania spódniczki może prowadzić do uprzedmiotowienia kobiet, sprowadzania kobiety do stroju, wyglądu do stereotypizacji – stwierdziła lokalna lewicowa aktywistka.
Uczennice założyły spódnice,by uczcić Dzień Kobiet. Zalała je fala hejtu. Dyrektorka zapowiada… warsztaty antydyskryminacyjne. Świat stanął na głowie. Btw. Kocham spódnice i sukienki. Spodnie noszę b.rzadko-tylko gdy wyjeżdżam na poligon lub strzelnicę.https://t.co/QxLDtqaf9q
— AnnaMaria Siarkowska (@AnnaSiarkowska) March 15, 2019
Do sprawy odniosła się także poseł Anna Maria Siarkowska, która skomentowała ją na swoim profilu na Twitterze. Parlamentarzystka nie kryła swojego zdumienia:
– Uczennice założyły spódnice,by uczcić Dzień Kobiet. Zalała je fala hejtu. Dyrektorka zapowiada… warsztaty antydyskryminacyjne. Świat stanął na głowie. Btw. Kocham spódnice i sukienki. Spodnie noszę b.rzadko-tylko gdy wyjeżdżam na poligon lub strzelnicę – napisała.
Co ciekawe, dyrekcja szkoły nie stanęła w obronie własnych uczniów, ale po nagonce z lewej strony zapowiedziała zorganizowanie … warsztatów antydyskryminacyjnych. Z kolei Robert Gaweł – senator PiS i wieloletni pedagog uznał, że cała ta akcja ma na celu “przeformatowanie” społeczeństwa i rozmycie pojęć męskości i kobiecości.
za: wPolityce.pl
Fot. pixabay