Partia, którą swego czasu zakładał minister Gliński (partia Zielonych), dołączyła do koalicji wyborczej składającej się z PO+SLD+PSL+N+Z. Koalicja nazwała się „europejską”. W jej skład wchodzą politycy o poglądach marksistowskich, a więc na pewno nie „europejscy”. Ze względu na wyznawane poglądy jest to typowa koalicja ANTYEUROPEJSKA popierająca przekształcenie Europy w federację komunistyczną. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z wartościami europejskimi.
Niestety, chyba wszystkie media powtarzają bezkrytycznie tę nazwę bez słowa komentarza. Partiami i politykami europejskimi wypada natomiast nazwać wszystkich tych, którzy są przeciwni realizacji manifestu komunistycznego Spinellego.
Ignorancja Polaków
Mało kto wie z oglądających TVN i TVP, że komunistyczny manifest z Ventotene jest jedyną wytyczną programową, którą „Komisja Europejska” uznała za ideologiczny drogowskaz do dalszej „integracji”. Nawet Kanclerz Merkel przestała już cyzelować słówka i mówi wprost o zrzeczeniu się niepodległości przez kraje członkowskie.
Na koniec króciutki apel „wołającego na puszczy”: przestańcie być użytecznymi idiotami – przestańcie bezmyślnie używać języka socjalisty Goebbelsa, którego aktualne sentencje podsuwają wam media.
Za: CzarnaLimuzyna
Różne informacje na ten temat znajdują się też pod linkiem WYKOP.PL
MOŻE CIĘ TEŻ ZAINTERESUJE: