Wiadomość o tym, że Polsce odbędzie się konferencja na temat „pokoju na Bliskim Wschodzie” organizowana de facto przez USA (z Izraelem w tle) – wywołała falę komentarzy w internecie. Na razie w mediach głównego nurtu panuje wymowne milczenie, brak krytycznych komentarzy. Jednak wszyscy dobrze wiedzą, że konferencja jest wymierzona w Iran, o czym świadczy stanowcza reakcja Teheranu. Poniżej garść komentarzy internautów na portalu Interia.pl:
„Podobnie zaczynało się z Irakiem. Najpierw konferencja na forum ONZ z przedstawieniem bzdur o broni chemicznej mających uzasadnić inwazję na Irak, a potem wojna z efektami takimi jakie mamy. Bilansu pełnego strat pewnie nie poznamy nigdy. A mówi się o setkach tysięcy zabitych ludzi w czasie wojny i po wojnie, o torturach w imię „demokracji”, powstało ISIS, z którym walka trwała kilka lat, rozpoczął się eksodus miejscowej ludności. Bo ktoś naprodukował za dużo bomb i nie miał już miejsca w magazynach na następne. Teraz też wiemy jaki zły jest Iran. Od jego przeciwników. Od tych, którzy chcą dorwać się do irańskiej ropy. Jeśli ktoś wierzy w bajki o zamiarze demokratyzacji Iranu, to niech zauważy to, że nikt nie przejmuje się dyktaturami w państwach, w których nie ma żadnych dóbr naturalnych do grabieży. Tam nikt nie widzi potrzeby zaprowadzenia „demokracji”.
„Co powie USA, to musimy zrobić… Od 89 roku służymy im jak pieski na każdy aport…. W podziękowaniu sprzedali nam wycofane z eksploatacji F16 (ale biznes?) zakładają (przenoszą) bazy w Polsce, bo Europa Zachodnia nie chce już mieć tych baz, za te bazy i ich utrzymanie płacimy miliony dolarów z naszych podatków. Nie lepiej za te pieniądze powołać do życia prawdziwe polskie wojsko? I do dnia dzisiejszego dalej obowiązują wizy! Nie wspomnę że zaraz wysłaliśmy żołnierzy do Iraku i Afganistanu jako mięso armatnie w najgorsze regionu tych krajów. Nasze rządy czy to SLD czy PO czy PiS dalej zapatrzeni na USA jak na jakiś bogów”.
„Ważne jest to, że na pewno kolejnej wojny nie będzie. Za to może być kolejna „misja” z przekazem „Niesiemy wam demokrację bez względu na to czy chcecie czy nie”. Oczywiście polscy politycy, żeby nie narazić się na zarzut podżegania do wojny, nie wyślą żołnierzy na wojnę, ale właśnie na „misję”. Nie wypowiedzą też wojny, bo wojna byłaby agresją na suwerenne państwo mające swoje prawa międzynarodowe. Dlatego słowo „misja” da obejście dla słowa „wojna” w imię cudzych interesów. A co jeśli nie spełnimy cudzych oczekiwań? Pewnie okaże się, że po skłóceniu z Rosją, ktoś nam powie, że nie będzie zapełniał nam zbiorników gazu skroplonego w gazoporcie. A wtedy znajdziemy się z ręką w nocniku. Taki będzie efekt szczekania na wszystkich i wszystko, bo ktoś w czasie tresury powiedział „daj głos”.
„Obawiam się, że USA chcą napaść na Iran, a Polska będzie w tym uczestniczyć. Tak samo jak USA pod wymyślonymi pretekstami napadły na Irak, a Polska wysłała tam wojsko od pierwszych godzin, nawet nie pytając narodu o zdanie. Ponad 90% Polaków było przeciwko uczestnictwu polskich żołnierzy w inwazji na Irak i Afganistan, a kolejne rządy i tak robiły, co USA chciały”.
„PiS za tak fatalnie i służalczo prowadzoną politykę wobec Izraela i Ameryki zapłaci przy wyborach wysoką cenę, bo Polacy podziękują im za takie rządy, że wpieprzają się wszędzie tam gdzie nie powinni!”
„Jestem ciekawy kiedy w końcu my Polacy zaczniemy decydować o własnej ojczyźnie i naszych międzynarodowych kontaktach? Bo jak na razie to decydują Żydzi”.
„I całkowicie popieram Iran maja rację w czasie wojny naszym dawali schronienie. USA szczyt niech robią u siebie i niech nie wciągają Polski w swoje gierki. Jak widać nasze władze wszędzie robią sobie wrogów na własne życzenie i może należało by zapytać społeczeństwo co o tym myśli”.
„Teraz znowu USA i Izrael wyprzedadzą się Polsce z jakiegoś podstarzałego badziewia wojskowego za setki miliardów złotych i wyślą na wojenkę z Iranem? A czy to nasza wojna? Przypomnę, że ,,do listopada 1942 r. schronienie w Iranie znalazło ponad 115 tys. Polaków z byłego ZSRR. W tym około 78,5 tys. żołnierzy oraz 37 tys. cywilów. Wśród ewakuowanych było niemal 18 tys. dzieci. Polacy byli traktowani przez Irańczyków z niezwykłą empatią” [podkr. red.]. Do dziś w Iranie są zadbane polskie cmentarze z krzyżami i narodowym godłem”.
„Persowie zawsze darzyli nas, Polaków, szacunkiem. Mamy wspólną przeszłość sprzed tysięcy lat kiedy nasi przodkowie mieszkali obok siebie w przyjaźni. I oni o tym wiedzą a u nas mało kto, bo nasz koszerny okupant forsuje swoją wersję historyczną. I z lubością przypisuje nam swoje grzechy”.
„Piszmy jak najwięcej naszych komentarzy. Niech władza wie, że nie popieramy jej polityki zagranicznej. Po co nam zadzierać z Rosją, po co z Iranem. W dodatku Iranowi powinniśmy deklarować naszą wdzięczność, bo jest za co. A tymczasem rząd zachowuje się haniebnie i odium za to spada na wszystkich. Mają rację tu piszący, by sobie rząd w Tel Awiwie zafundował tę konferencję. Sprzyjanie Ukrainie (a wiemy, ze sobie rok banderowski urządzili), i atakowanie Rosji, która nas nie zaczepia, to polityka zagraniczna, za która kiedyś zapłacimy. Jest mi też zwyczajnie przykro, że nie umiemy okazać wdzięczności wobec Iranu”.
Za: mysl-polska.pl, interia.pl