Nowe kredyty dla Ukrainy: 750 mln dolarów od Banku Światowego, 3,9 mld dolarów od MFW

0
781
[bsa_pro_ad_space id=5]

Komentarz Polityki Polskiej: Widać, że ustanawiany jest tzw. zachodni porządek dot. cen i struktur gospodarczo-państwowo-społecznych u naszego wschodniego sąsiada. Ten porządek gospodarczy, oparty o wzrost PKB poprzez wzrost oprocentowanego długu, inicjowany przez międzynarodową oligarchię finansową może trwać dopóty, dopóki na świecie istnieją kraje, które można eksploatować niskim kosztem (Europa Środkowo-Wschodnia, Azja, Afryka, Ameryka Południowa). Przy wyrównywaniu się płac i cen w niedalekiej przyszłości ten porządek będzie musiał ulec zmianie. Porządek ten wymaga również daniny od społeczeństw opanowanych przez tę oligarchię. Rezultat kilkudziesięcioletniej eksploatacji społeczeństwa widać choćby dziś na ulicach Francji. Ukraina, choć nie w Unii Europejskiej jest obecnie na początkowym etapie tej ścieżki. Trzeba dodać, że istnieją tam siły odśrodkowe, które nie są przychylne temu nowemu porządkowi.

[bsa_pro_ad_space id=8]


Kresy.pl: Bank Światowy zaaprobował udzielenie Ukrainie kredytu o wartości 750 mln dolarów na wsparcie reform. Z kolei Międzynarodowy Fundusz Walutowy zatwierdził nowy program finansowania Ukrainy w formule stand-by, warty 3,9 mld dol.

We wtorek kierownictwo Banku Światowego wyraziło zgodę na udzielenie Ukrainie kredytu o wartości 750 mln dolarów, na wsparcie reform w obszarach bankowości, zwalczania korupcji, emerytur, dopłat do mediów, służby zdrowia i ziemi rolnej. W założeniu, mają one pomóc wzmocnić podstawy wzrostu gospodarczego i stabilizacji makroekonomicznej.

Według Banku Światowego, gwarancje na 750 mln dolarów mają pomóc Ukrainie pozyskać na rynkach międzynarodowych około miliarda dolarów na pokrycie wydatków budżetowych państwa. Instytucja ta wyraża też zadowolenie z zaangażowania rządu w Kijowie na rzecz „historycznych reform”. Zaznaczono, że celem reform na Ukrainie jest „stwarzanie większych możliwości i polepszanie standardu życia”. Ma w tym pomóc m.in. ład korporacyjny w zarządzaniu państwowymi bankami, większa przejrzystość ewidencji gruntów rolnych i utworzenie sądu antykorupcyjnego. Z kolei reformy w obszarze systemu emerytalnego, służby zdrowia i subsydiowanie energii, ma według Banku Światowego podnieść ich jakość, a zarazem pomóc zaradzić presji fiskalnej. Ma to być również sygnał dla inwestorów, pokazujący stabilność państwa stojącego w obliczu ważnego roku wyborczego.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko poinformował o decyzji Banku Światowego na Twitterze. Jego zdaniem, jest to dowód na „namacalny postęp na ścieżce reform”.

Zarówno Bank Światowy, jak i Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz inne organy wspierają Ukrainę umowami kredytowymi, warunkowanymi przeprowadzaniem przez ukraińskie władze reform oraz walką z korupcją.

We wtorek wieczorem odbyło się z kolei posiedzenie rady dyrektorów MFW, dotyczące nowego programu finansowania stand-by Ukrainy, którego wstępne warunki zostały uzgodnione w październiku. Wówczas komunikat MFW w tej sprawie pojawił się godzinę po tym, jak ukraiński rząd podjął decyzję o podwyższeniu ceny za gaz dla odbiorców indywidualnych o 23,5 proc. od 1. listopada 2018 roku.

We wtorek późnym wieczoem ukraińskie media informowały, że program został zatwierdzony. Poroszenko wyraził zadowolenie z tego faktu, który według niego również świadczy o „docenieniu bezwarunkowego postępu w stabilizacji makroekonomicznej i o sukcesie w reformach”. Ukraiński prezydent poinformował również, że zdecydowano o przyznaniu Ukrainie pierwszej transzy w ramach programu, w wysokości 1,4 mld dol. Pieniądze mają zostać przekazane przed 25 grudnia br. Decyzje ws. dwóch kolejnych transzy zapadną w maju i listopadzie przyszłego roku.

Nowy program MFW ma trwać 14 miesięcy i zastąpi program rozszerzonego finansowania (EFF) rozpoczęty w 2015 roku i wygasający w marcu 2019 roku. Jego wartość to 2,8 mld SDR, czyli równowartość 3,9 mld USD. Program ten będzie podstawą polityki gospodarczej władz ukraińskich w 2019 roku. W końcu listopada ukraiński parlament zatwierdził przyszłoroczny budżet z deficytem do 2,3 proc. PKB, co było jednym z warunków zatwierdzenia przez MFW nowego programu finansowania polityki władz w Kijowie.

Przeczytaj: MFW nie uznał stanu wojennego za przeszkodę w finansowaniu Ukrainy

We wrześniu br. pomoc makroekonomiczną dla Ukrainy w wysokości 1 mld euro odblokowała również Unia Europejska.

Przypomnijmy, że odmowa podwyższenia przez ukraińskie władze cen gazu dla odbiorców do poziomu rynkowego była jedną z przyczyn wstrzymania programu pomocy finansowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego dla Ukrainy. Ukraińcom udało się wynegocjować, że gaz zdrożeje o 23,5 proc. a nie o 60 proc., jak chciał MFW. W związku z tym, od początku listopada ceny gazu ziemnego znacząco wzrosły, o 23,5 proc. Ze słów ukraińskiego ministra polityki socjalnej Andrija Rewy wynikało, że Ukraińcy mogą płacić za ogrzewanie i ciepłą wodę o 16 proc. więcej. Działania Poroszenki w tej sprawie ostro krytykowała była premier Julia Tymoszenko, obecnie główna faworytka przyszłorocznych wyborów prezydenckich.

Czytaj również: Politechnika Lwowska przerywa nauczanie. Nie ma pieniędzy na ogrzewanie

Na początku grudnia polski rząd przedłużył umowę dotyczącą kredytu dla Ukrainy, dotycząca kredytowania infrastruktury drogowej na Ukrainie oraz budowy ukraińsko-polskich przejść granicznych.

Unian / 112.ua/ RIRM / Kresy.pl

[bsa_pro_ad_space id=4]