Szanowni Państwo,
każdego dnia prawnicy Ordo Iuris niosą skuteczną pomoc rodzinom i dzieciom krzywdzonym przez złe prawo. Dostrzegając, że główne źródło patologii, jakie zwalczamy na salach sądowych, leży na poziomie międzynarodowym, przygotowaliśmy Konwencję o Prawach Rodziny. To realna przeciwwaga dla genderowej „konwencji przemocowej” i wynikających z niej norm, które uderzają w małżeństwo i rodzinę.
Z ogromną satysfakcją pragnę poinformować, że polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oficjalnie przedstawiło swój komentarz oraz wyraziło zainteresowanie projektem wskazując, że „mógłby on stanowić ważny instrument prawa międzynarodowego w zakresie ochrony praw rodziny i jej członków”. Wyrazy uznania i poparcia dla Konwencji o Prawach Rodziny docierają do nas także z wielu stron Europy, w tym od włoskiego ministra rodziny Lorenzo Fontany.
Projekt Konwencji o Prawach Rodziny zaprezentowaliśmy już w Warszawie, w Parlamencie Europejskim oraz na konferencji OBWE. W ubiegłym tygodniu miałem okazję rozmawiać o nim z politykami wielu krajów podczas konferencji w rumuńskim parlamencie w Bukareszcie.
W najbliższy poniedziałek dr Tymoteusz Zych na zaproszenie francuskich posłów przedstawi projekt konwencji w paryskim Pałacu Burbonów, siedzibie Zgromadzenia Narodowego Francji. Zostaliśmy też zaproszeni do zaprezentowania jej podczas kongresu chorwackich organizacji konserwatywnych w Zagrzebiu oraz na konferencji w Bratysławie.
Przez ostatnie dziesięciolecia grupy neomarksistowskie były niestety skuteczne w narzucaniu swojej ideologii instytucjom międzynarodowym. Obserwując ich strategię, wiemy, że skuteczny impuls do zmiany prawa międzynarodowego musi wyjść od niezależnych organizacji eksperckich, które będą wywierać presję na urzędników i polityków. Dlatego zależy nam w pierwszym rzędzie na współpracy z organizacjami podobnymi do naszej. Wsparcie projektu konwencji zadeklarowały liczne prorodzinne organizacje z Węgier, Bułgarii, Czech, Estonii, Niemiec, Norwegii, Łotwy, Serbii i innych części Europy.
Podczas rozmów z nimi słyszymy wyrazy zdziwienia, że wcześniej nikt nie zaproponował podobnego dokumentu, który stanowiłby pozytywną alternatywę dla narzucanej przez instytucje międzynarodowe lewicowej ideologii.
Pozytywny program Konwencji o Prawach Rodziny
Gdy wraz z marszałkiem Markiem Jurkiem rozpoczynaliśmy prace nad Konwencją o Prawach Rodziny wiedziałem, że musimy stworzyć skutecznie międzynarodowe przepisy, które:
- będą chronić całe rodziny, w tym kobiety i nienarodzone dzieci, przed przemocą,
- przeciwstawią się krzywdzie rodziców i dzieci rozłączanych bezdusznymi decyzjami urzędników,
- zatrzymają destrukcję małżeństwa i powstrzymają polityczne lobby LGBT,
- zakończą dyskryminację rodzin wielodzietnych i niepracujących zawodowo matek,
- nie pozwolą na szkolną indoktrynację i seksualizację dzieci.
Pozytywny program obrony rodziny jest potrzebny nie tylko Polsce, ale także 14 państwom Europy, które wciąż opierają się naciskom na ratyfikację antyrodzinnej, genderowej Konwencji stambulskiej. Podobnie jak Polska, w imieniu której Konwencję stambulską ratyfikował ówczesny prezydent Bronisław Komorowski, potrzebują one mocnych argumentów, by wyrwać rodziny i dzieci z kręgu oddziaływania szkodliwej ideologii gender.
Badania i nauka stoją po stronie rodziny
Liczne badania przemawiają za odrzuceniem ideologii gender i przyjęciem Konwencji o Prawach Rodziny. Agencja Praw Podstawowych UE ustaliła, że nasza Ojczyzna jest najbezpieczniejszym dla kobiet krajem Europy. W krajach, które od lat wdrażają politykę genderową, odsetek kobiet doświadczających przemocy jest dwuipółkrotnie wyższy niż w Polsce. Podobne wyniki dało badanie przeprowadzone przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.
Koniec genderowej rewolucji w Europie?
Skala zainteresowania Konwencją o Prawach Rodziny jest większa niż się spodziewaliśmy. Niewykluczone, że dzieje się tak, ponieważ dobrze zidentyfikowaliśmy nastroje wśród europejskich polityków i prawników. Wielu zwraca się w stronę tradycyjnych wartości, dostrzegając potencjał drzemiący w silnej rodzinie. W ostatnich miesiącach słowacki rząd odważnie odmówił ratyfikacji konwencji genderowej, a bułgarski sąd konstytucyjny uznał konwencyjną ideologię gender za sprzeczną z konstytucją. Natomiast świadomy zagrożenia ideologią gender rząd Victora Orbana zlikwidował studia gender na węgierskich uczelniach wyższych. Eksperci uznali bowiem, że uczelnie nie mogą być miejscem budowania sprzecznej z nauką ideologii.
Realny scenariusz
Mało kto dziś pamięta, że Polacy byli autorami Konwencji o prawach dziecka, podpisanej do dzisiaj przez wszystkie państwa świata. Wiem, że również idea Konwencji o Prawach Rodziny to realny scenariusz budowy wspólnej platformy dla wszystkich państw wiernych podstawowym wartościom naszej cywilizacji.
Aby ten program się ziścił, musimy dalej prowadzić międzynarodową ofensywę w obronie małżeństwa, rodziny i życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Inaczej niż rzecznicy lewicowych ideologii, nie mamy za sobą wsparcia międzynarodowych grantów i ponadnarodowych instytucji.
Tylko dzięki wsparciu takich osób jak Pan będziemy nadal robić wszystko, by bezpieczeństwo polskich rodzin zostało zabezpieczone na najwyższym prawnym poziomie – w postaci przygotowanej przez ekspertów Ordo Iuris Konwencji o Prawach Rodziny.
Z wyrazami szacunku
P.S. Akcja środowisk LGBT w szkołach „Tęczowy Piątek” to tylko jedno z wielu zagrożeń dla rodziny, przeciwko którym może ochronić nas Konwencja o Prawach Rodziny. Przypomnę, że Ordo Iuris zainicjowało drugi etap akcji „Chrońmy Dzieci!”, której celem jest obrona prawa rodziców do wychowania dzieci w zgodzie z własnymi przekonaniami i ochrony uczniów przed destrukcyjnym działaniem organizacji promujących w szkołach ideologię gender. Nasi prawnicy podejmą interwencję w przypadku nadużyć, dlatego bardzo proszę o informowanie nas o problemach, pisząc na adres: [email protected].
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.