Zmarł ciężko pobity ks. Adam Myszkowski !

0
673
????????????????????????????????????
[bsa_pro_ad_space id=5]

Pisaliśmy o pobiciu ks. Adama Myszkowskiego, kustosza Sanktuarium w Woli – Paradyżu. Ksiądz wychodził z plebanii, kiedy został napadnięty. Trafił do szpitala i jak poinformowano media, jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Niestety, jednak zmarł, co czyni sprawę naprawdę poważną.

Ks. Myszkowski urodził się 18 grudnia 1952 w Radoszycach. W 1971 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu, które zostało przerwane dwuletnią służba wojskową. Święcenia kapłańskie przyjął 3 czerwca 1978 przez posługę sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego. Jako wikariusz pracował w parafiach: Brzeźnica, Jastrząb i Starachowice – parafia pw. MB Nieustającej Pomocy. Od 1992 r. był proboszczem parafii pw. Przemienienia Pańskiego i kustoszem  Sanktuarium Chrystusa Cierniem Koronowanego oraz Krwi Zbawiciela w Wielkiej Woli – Paradyżu i dziekanem dekanatu żarnowskiego.

[bsa_pro_ad_space id=8]

Sprawa ma swój tragiczny epilog, bo choć ujęto napastnika, który przyznał się do winy, księdzu to jednak już życia nie wróci. Nie wiemy, jakie były jego ostatnie słowa i kto je usłyszał. Nie wiemy, kiedy padły i jaka była odpowiedź, a może – jest to grzech na sumieniu lewicowych prowokatorów, pełnych nienawiści do Kościoła… A może grzech liberałów, dążących do tzw. modernizacji…Niektóre źródła podają, że napastnikiem był kościelny. Ale człowiek, który zabił księdza –  to ten, który wydał takie polecenie i ten, który je wykonał.

Modlimy się o pokój duszy ks. Adama i nawrócenie wszystkich osób odpowiedzialnych za jego śmierć.

za: prawy.pl

[bsa_pro_ad_space id=4]