Zbliżają się wybory, a posłowie PiS najbardziej zasłużeni dla utrzymania aborcji otrzymali świetne lokaty na listach wyborczych.
Obecna Minister Rodziny Bożena Borys-Szopa startuje do Sejmu z pierwszej pozycji w okręgu gliwickim. To z jednej strony awans (w poprzednich wyborach zajmowała drugie miejsce na liście), z drugiej – widoczna ucieczka z okręgu katowickiego, gdzie nasza Fundacja prowadziła szeroko zakrojoną akcję informacyjną o współudziale pani minister w blokadzie projektu #ZATRZYMAJABORCJĘ. Bożena Borys-Szopa najwyraźniej nie chce, aby o przedłużeniu jej kadencji decydowali wyborcy, którzy mają świadomość, jak bardzo przyczyniła się do tego, że w Polsce nadal w majestacie prawa zabija się niepełnosprawne dzieci…
W sąsiednim okręgu rybnickim piątą lokatę na liście zajmuje poseł Grzegorz Matusiak. Pan poseł prowadzi obecnie intensywną kampanię promocyjną dotyczącą dokonań PiS, nierzadko usiłując przypisać sobie zasługi partii, na które w ogóle nie miał wpływu. Pokazuje się także jako dobry gospodarz walczący dzielnie o interesy swojego regionu. O tym, że przez 14 miesięcy nie zorganizował nawet jednego posiedzenia podkomisji ds. aborcji eugenicznej, której jest przewodniczącym – milczy! Brak działania na rzecz ratowania dzieci zagrożonych zabójstwem w łonie matki obciąża sumienie posła Matusiaka i przekreśla jakiekolwiek zasługi w innych obszarach. Czy jest coś ważniejszego niż ratowanie od brutalnej śmierci najbardziej niewinnych i bezbronnych małych Polaków???
Ze startu w Kaliszu zrezygnowała posłanka Joanna Lichocka, która obecnie otwiera listę Prawa i Sprawiedliwości w Sieradzu. Także w Kaliszu miały miejsce pikiety antyaborcyjne, na których informowaliśmy o tym, że Lichocka projekt chroniący życie niepełnosprawnych dzieci nazywała projektem „nieludzkim”. Pytaliśmy publicznie, czy zatem ludzkie jest zabijanie dzieci przez lekarzy w szpitalach? Nie otrzymaliśmy odpowiedzi, za to pani poseł przed wyborami zmieniła okręg wyborczy.
Obserwując uważnie poczynania posłów zauważamy, że bardzo często pokazują oni jedną twarz wyborcom, a drugą zachowują na przyjazd do Warszawy na posiedzenia Sejmu. Nawet ci, którzy w jakiś sposób przyczynili się do utrzymania aborcji, lubią przedstawiać się jako obrońcy cywilizacji, tradycyjnych wartości i normalnej rodziny. Szczególnie dbają o taki wizerunek w środowiskach związanych z Kościołem, przed swoimi biskupami, proboszczami, wspólnotami parafialnymi. Niektórzy z ludzi Kościoła nie mają nawet pojęcia, że posłowie PiSu podejmują działania (lub ich zaniechują), aby w Polsce dalej można było mordować chore dzieci!
Gdy rozpoczynaliśmy zbiórkę podpisów pod inicjatywą #ZATRZYMAJABORCJĘ, pisaliśmy do wszystkich parafii w Polsce specjalny list, w którym prosiliśmy o włączenie się lokalnej społeczności w tę ważną akcję. Pisaliśmy, że w obecnym Sejmie wreszcie nadarza się okazja do przeprowadzenia najistotniejszej reformy, która uratuje życie ponad tysiąca dzieci rocznie. Wielu proboszczów odpowiedziało na apel pozytywnie, ufając, że Dobra Zmiana będzie dotyczyła także poprawy ochrony życia.
Zadaniem Fundacji Życie i Rodzina jest mówienie prawdy, choćby była ona niewygodna i nie wszystkim się podobała. Głęboko wierzymy, że tylko jawność życia publicznego pozwala utrzymać standardy postępowania rządzących i daje nadzieję na poprawę jakości polskiej polityki. W obecnej sytuacji chcemy poinformować proboszczów z wybranych diecezji, że posłowie z ich okręgów przyczynili się do sejmowej obstrukcji projektu #ZATRZYMAJABORCJĘ
Planujemy napisać do parafii w diecezjach:
– gliwickiej
– katowickiej (Rybnik)
– włocławskiej i łódzkiej (Sieradz).
Dodatkowo chcemy o sprawie poinformować proboszczów w Warszawie (diecezja warszawska i warszawsko-praska), gdyż z tego okręgu do Sejmu startuje sam Jarosław Kaczyński. To właśnie prezes PiS w grudniu ubiegłego roku zebrał swoich posłów na zjeździe w Jachrance i zabronił im bronić życia dzieci – i na drodze legislacyjnej, i poprzez nacisk na Trybunał Konstytucyjny, który zwleka z orzeczeniem w tej sprawie.
PS – Politycy nie mogą prowadzić podwójnego życia. To, co robią w Sejmie, musi być znane wyborcom w okręgach, z których będą ubiegać się o reelekcję. Aby zapewnić informację – działamy!
FUNDACJĘ ŻYCIE I RODZINA MOŻNA WESPRZEĆ: SZCZEGÓŁY TUTAJ
MOŻE CIĘ RÓWNIEŻ ZAINTERESUJE:
