KATECHIZM RZYMSKI
według uchwały Św. Soboru Trydenckiego dla Plebanów ułożony
z rozkazu najprzód Piusa V, potem Klemensa XIII, po łacinie wydany
na polski język w lat cztery po Soborze przetłómaczony
przez
Imci księdza Walentego Kuczborskiego, Archidyakona Pomorskiego
teraz zaś
ze zmianą tekstów pisma św. według tłóm. X. Wujka i zastąpieniem wyrazów zastarzałych nowszymi przedrukowany i kilkoma dodatkami pomnożony powtórnie wydany przez
Ks. Józefa Krukowskiego
KRAKÓW, W DRUKARNI WŁ. L. ANCZYCA I SPÓŁKI, 1880.
Pisownia oryginalna
O piątym artykule
Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał
(…)
7. Jak się ma rozumieć druga część tego Artykułu ?
Teraz następuje wtóra część rozdziału tego, którą jak pilnie ma wykładać Pleban, pokazują owe apostolskie słowa: „Pamiętaj, iż Pan Jezus Chrystus zmartwychwstał”. Co zaś Apostoł rozkazuje Tymoteuszowi, to bez wątpienia innym dusznym opiekunom rozkazano jest. Ten tedy rozdział tak się rozumie: Gdy Pan Chrystus w piątek dziewiątej godziny (15-ta czasu naszego – przyp. P.P.) w dzień na krzyżu umarł i tegoż dnia był pogrzebion od swych uczniów, którzy za dozwoleniem starosty Piłata, złożywszy z krzyża ciało Pańskie wnieśli w nowy grób, który był w przyległym ogrodzie. Trzeciego zaś dnia po śmierci (a to było w niedzielę) bardzo rano, dusza Jego z ciałem się złączyła, i tak On, który przez trzy dni umarłym był, do żywota, od którego był umierając odszedł, znowu przywrócił się i zmartwychwstał.
8. Własnąż swoją mocą Chrystus Pan zmartwychwstał, czyli jako drudzy ludzie, cudzą mocą ?
Przez to zaś słowo zmartwychwstanie nietylko to rozumieć mamy, iż Chrystus Pan zmartwych był wzbudzon, co się też i wielu innym trafiało, ale że swą mocą i siłą zmartwychwstał, to Jemu samemu własna i przyzwoita rzecz była; ani bowiem natura tego dopuści, ani człowiek dokazać tego może, aby sam siebie mocą swą własną od śmierci do żywota mógł przywrócić, lecz to samej tylko najwyższej mocy Boskiej zostawiono jest: co się z owych apostolskich słów pokazuje: „Chociaż ukrzyżowan jest ze mdłości, lecz żyje z mocy Bożej”, która ponieważ ani od ciała Chrystusa Pana w grobie, ani od duszy gdy był do piekła zstąpił, rozdzielona nigdy nie była, więc moc boska natenczas i w ciele była, które się z duszą złączyć mogło: i w duszy, która się znowu do ciała przywrócić mogła; za którą mocą mógł władzą swoją ożyć i zmartwychwstać. I to przepowiedział Dawid Duchem św. pełny temi słowami: „Zbawiła sobie prawica Jego, i ramię święte Jego”. Nadto sam Chrystus potwierdził to boskiem ust swoich świadectwem: „Ja kładę duszę moją, abym ją znowu wziął i mam moc położyć ją, a mam też moc znowu wziąć ją”. Żydom także ku potwierdzeniu prawdy tej nauki mówił: „Zburzcie kościół ten, a w trzech dniach wystawię go”. Co chociaż oni rozumieli o kościele wspaniale z kamienia ciosowego zbudowanym, jednak Chrystus Pan (jako się słowy Pisma św. na temże miejscu objaśnia), o kościele ciała swego powiadał. Że zaś czasem w Piśmie czytamy, iż Chrystus Pan był wzbudzon od Ojca, to o Chrystusie Panu według Jego człowieczeństwa rozumieć mamy, gdy znowu mówimy, iż On mocą swoją zmartwychwstał, to Jemu jako Bogu należy.
9. Czemu Chrystusa Pana pierworodnym z umarłych nazywamy, kiedy wiele innych ludzi przedtem zmartwychwstało ?
Lecz i to osobliwie a właśnie Chrystusowi Panu przystoi, iż On najpierwszy między wszystkimi to boskie dobrodziejstwo odebrał, bo go Pismo i pierworodnym z umarłych i pierworodnym między umarłymi zowie. I tak (jak mówi Apostoł): „Chrystus zmartwychwstał, pierwiastkiem tych, którzy zasnęli; jako bowiem przez człowieka śmierć, tak i przez człowieka powstanie umarłych; a jako w Adamie wszyscy umierają, tak w Chrystusie Panu wszyscy ożywieni będą, lecz każdy w swym rzędzie; najpierwszy Chrystus, a potem ci, którzy są Chrystusowi”. Które słowa rozumieć mamy o doskonałem zmartwychwstaniu, przez które będziemy do żywota wzbudzeni, gdzie już nigdy więcej nie będziemy mogli umrzeć, a w tem Chrystus Pan pierwsze miejsce otrzymał. Bo jeżeli chcemy mówić o zmartwychwstaniu, to jest o przywróceniu do tego żywota, który ma w sobie potrzebę śmierci; wiele ludzi przed Chrystusem Panem tak zmartwych wskrzeszonych było, jednak ci wszyscy, którzy tym sposobem ożyli, potem umarli. Lecz Chrystus Pan tak zmartwychwstał, zwyciężywszy i potłumiwszy śmierć, iż już więcej umrzeć nie może, jak mówi Apostoł: „Chrystus powstawszy zmartwych, już więcej nie umiera, śmierć Mu więcej nie będzie panowała”.
10. Dlaczego Chrystus Pan do trzeciego dnia zmartwychwstanie swoje odłożył ?
Co zaś w tym rozdziale przydają Trzeciego dnia, Pleban ma wykładać, aby ludzi nie mniemali, że Pan Chrystus przez wszystkie trzy dni w grobie był. Bo że przez cały dzień przyrodzony i przez część przeszłego i następującego w grobie leżał, więc prawdziwie powiadamy, iż trzy dni w grobie trwał i trzeciego dnia zmartwychwstał. Żeby bowiem bóstwo swoje okazał, zmartwychwstania swego na koniec świata odłożyć nie chciał: znowu zaś, abyśmy Go być prawdziwym człowiekiem i prawdziwie umarłym wierzyli, – nie zaraz po śmierci, ale trzeciego dnia ożył; który czas ku oświadczeniu prawdziwej śmierci dostateczny był.
11. Czemu Ojcowie soboru Konstantynopolitańskiego do tego artykułu przydali słowa „według pisma”?
Ojcowie pierwszego Konstantynopolitańskiego Koncylium do tego miejsca przyłożyli Według pisma, co od Apostoła wziąwszy, dlatego w ten Skład Wiary przyłożyli, iż tajemnicę Zmartwychwstania być bardzo potrzebną tenże Apostoł ukazuje temi słowy: „Jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, więc próżne jest przepowiadanie nasze, próżna i Wiara nasza; a jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, próżna jest Wiara wasza, bo jeszcze w grzechach waszych jesteście”. Przeto gdy Augustyn św. wiarę tego rozdziału rozmyślał, tak napisał: „Niewielka to rzecz jest wierzyć, iż Chrystus Pan umarł, bo to i poganie i Żydowie i źli wszyscy wierzą. To wszyscy wierzą, że umarł, ale Wiara chrześciańska jest Chrystusa zmartwychwstanie”; to za wielką rzecz mamy, iż wierzymy, że zmartwychwstał,: a ztąd to poszło, iż częstokroć Pan o swojem zmartwychwstaniu powiadał, nigdy zaś o męce swojej z Apostołami nie rozmawiał, żeby razem o zmartwychwstaniu mówić nie miał. Dlaczego gdy powiadał: „że Syn człowieczy będzie wydan poganom, i będzie naigrawan i biczowan i uplwan, a gdy Go ubiczują zabiją Go; przydał nakoniec: a On trzeciego dnia zmartwychwstanie”. I gdy Go Żydowie prosili, aby cudem i znakiem którym naukę swoją potwierdził, odpowiedział im: „że znaku innego mieć nie mieli, tylko znak Jonasza Proroka; jako bowiem Jonasz w żywocie wieloryba trzy dni i trzy nocy był, tak twierdził, że Syn człowieczy miał być w sercu ziemi trzy dni i nocy”.
12. Co za potrzeba była, że Chrystus Pan zmartwychwstał ?
Lecz żebyśmy tego rozdziału moc i wykład lepiej pojąć mogli, trzy rzeczy uważać mamy. Pierwszą, co za potrzeba była, aby Chrystus Pan zmartwychwstał: drugą, który jest skutego Jego zmartwychwstania, naostatek pożytki, które nam przyniosło.
Co się więc pierwszej rzeczy tyczy, było potrzeba, żeby Chrystus Pan zmartwychwstał, aby się pokazała sprawiedliwość Boga, od którego godziło się, aby On był wywyższony, który będąc mu posłuszny, uniżony i wszelką hańbą uciśniony był. Tę przyczynę przywiódł Paweł św. do Filipensów, mówić: „Uniżył sam siebie, stał się posłusznym aż do śmierci, a śmierci krzyżowej: dlaczego też Bóg wywyższył Go”.
Nadto, aby wiara nasza umocniona była, bez której sprawiedliwość ludzka być nie może: bo to jest wielki dowód, że Chrystus Pan jest Synem Bożym, ponieważ mocą swoją zmartwychwstał.
Potem, aby się mnożyła i wspierała nadzieja nasza. Gdy bowiem Chrystus Pan zmartwychwstał, więc jesteśmy dobrej nadziei, iż my także powstaniemy, albowiem powinnością jest członków, aby się głowy swojej trzymały, jak mówi Apostoł w Liście do Koryntów i Tessalończyków pisanym. I Piotr św. powiedział: „Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas ku żywej nadziei, przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa ku dziedzictwu nieskazitelnemu”.
Naostatek uczyć mają, iż dlatego potrzebne było Zmartwychwstanie Pańskie, aby się odkupienia i zbawienia naszego tajemnica skończyła. Chrystus bowiem śmiercią swoją od grzechów nas wybawił, powstając zaś, osobliwie one dary nam przywrócił, któreśmy przez grzech utracili byli. Przeto Apostoł powiedział: „Chrystus Pan jest wydany za złości nasze, a powstał dla usprawiedliwienia naszego”. Żeby więc zupełne rodzaju ludzkiego zbawienie było, jak umrzeć, tak też i zmartwychwstać musiał.
13. Co za pożytek ludziom z Zmartwychwstania Pana Jezusa ?
Z tych rzeczy, któreśmy dotychczas powiedzieli, jak wiele pożytku Chrystusa Pana Zmartwychwstanie ludziom wiernym przyniosło, obaczyć możemy. W zmartwychwstaniu bowiem poznawamy, że Bóg jest nieśmiertelnym, chwały pełnym, śmierci i diabła zwyciężcą, co bez wszelkiej wątpliwości o Chrystusie Panu wierzyć i wyznawać mamy. Potem Chrystusa Zmartwychwstanie naszym też ciałom zmartwychwstanie przyniosło, częścią dlatego, iż nam tę tajemnicę sprawiło, częścią, iż przykładem Chrystusa wszyscy zmartwychwstać mamy. Co bowiem do powstania ciała należy, Apostoł mówi: „Przez człowieka śmierć i przez człowieka zmartwychwstanie”; cokolwiek bowiem Bóg w tajemnicy odkupienia naszego działał, do tego wszystkiego człowieczeństwa Chrystusa, niby narzędzia działającego używał. Dla czego Zmartwychwstanie Jego narzędziem niejakiem było do sprawienia naszego zmartwychwstania, wyobrażeniem zaś nazwać Go możemy, bo Chrystusa Pana powstanie ze wszystkich jest najdoskonalsze. I jako Ciało Chrystusa Pana, powstając do nieśmiertelnej chwały, odmienione było, tak też ciała nasze, które pierwej mdłe i śmiertelne były, ozdobione potem chwałą i nieśmiertelnością przywrócone będą, jak mówi Apostoł: „Zbawiciela czekamy Pana naszego Jezusa Chrystusa, który przemieni ciało podłości naszej, na podobieństwo jasności swojej”. Toż i o duszy w grzechach umarłej mówić możemy, której, jakim sposobem ma być wyrazem Chrystusa Pana zmartwychwstanie, pokazuje tenże Apostoł temi słowy: „Jak Chrystus zmartwychwstał przez chwałę Ojca, tak i my w nowości żywota chodźmy, bo jeżeli wszczepieni staliśmy się ku podobieństwu śmierci Jego, tak też razem i zmartwychwstania będziemy”. A mało niżej tak mówi: „Wiedząc, iż Chrystus zmartwychwstawszy, już więcej nie umiera, i śmierć więcej nad Nim panować nie będzie; że bowiem umarł grzechowi, umarł raz, że zaś żyje, żyje Bogu. Tak też i wy rozumiejcie, żeście umarli grzechowi, a żyjecie Bogu w Chrystusie Jezusie”.
14. Z zmartwychwstania Chrystusa jakie przykłady brać mamy ?
Dwa więc przykłady z zmartwychwstania Chrystusa brać mamy. Pierwszy, gdy plugastwa grzechu obmyjemy, abyśmy nowy żywot zaczęli, w którymby się nienaruszenie obyczajów niewinność, świętość, skromność, sprawiedliwość, dobrotliwość i pokora świeciły.
Drugi przykład: abyśmy w tym żywocie tak trwali, żebyśmy za łaską Bożą od sprawiedliwej drogi, którąśmy raz zaczęli, nigdy nie odpadli.
A nietylko to pokazują słowa Apostolskie, iż Chrystusa Pana zmartwychwstanie naszego zmartwychwstania przykładem jest , ale też oznajmiają, iż nam dawa moc powstania, siły i ducha użycza, abyśmy trwali w świętości i sprawiedliwości, a przykazania Boże zachowali. Jako bowiem z Jego śmierci nietylko przykład bierzemy, abyśmy umierali grzechom, ale i posilenie czerpiemy, za którembyśmy umrzeć im mogli, tak też Jego zmartwychwstanie ku otrzymaniu sprawiedliwości mocy nam dodawa, abyśmy potem pobożnie i świątobliwie Boga chwaląc, chodzili w nowym żywocie, do którego powstawamy. Gdyż to najwięcej nam Pan swojem zmartwychwstaniem sprawił, którzyśmy przedtem z Nim wspólnie grzechom i temu światu byli umarli, abyśmy też z Nim do prowadzenia nowego życia i do karności powstali.
15. Znaki zmartwychwstania duchowego
Przypomina nam Apostoł, na które najbardziej znaki tego to zmartwychwstania patrzeć mamy, gdy mówi: „Jeżeliście powstali z Chrystusem, tych rzeczy, które są w górze, szukajcie, gdzie Chrystus na prawicy Bożej siedzi”; więc jawnie ukazuje, iż ci, którzy żywot uczczenia sławy, odpocznienie i bogactwa, tam osobliwie, gdzie Chrystus jest, chcą mieć, prawdziwie z Chrystusem Panem powstali. Gdy zaś przydaje: „abyśmy w tych rzeczach, które są w górze, smakowali”, ten tedy drugi znak daje, przez który możemy poznać, jeżeliśmy prawdziwie z Chrystusem powstali. Bo jako smak zwykł pokazywać zdrowie lub niezdrowie cielesne, tak też jeżeli komu smakują wszystkie rzeczy, które są prawdziwe, które są uczciwe, które są sprawiedliwe i które są święte, a jeżeli on tych niebieskich rzeczy rozkosz prawem sercem pojmie, więc to jest znak wielki, iż ten, który tak jest odmieniony, do nowego i duchownego żywota wspołem z Chrystusem Panem już powstał.