Chcemy przeciwstawić się dominującej obecnie narracji w mówieniu o historii Śląska i o śląskim dziedzictwie historycznym i kulturowym, w której pomija się lub zakłamuje kwestię polskiej obecności i polskiego dziedzictwa Śląska – mówi w rozmowie z portalem Kresy.pl Piotr Spyra z Koalicji Polski Śląsk, organizatora kampanii społecznej #ŚląskaPamięćPL. „Chcemy wykorzystać nadchodzące setne rocznice trzech powstań śląskich”.
W czwartek w Katowicach zainaugurowano nową kampanię społeczną, #ŚląskaPamięćPL. Jak informowaliśmy, jej celem jest przeciwstawienie się zakłamywaniu historii Śląska i kwestionowaniu polskiego dziedzictwa historycznego regionu oraz „przywracanie prawdziwej, śląskiej pamięci historycznej”. Organizatorem jest Koalicja Polski Śląsk.
W rozmowie z portalem Kresy.pl Piotr Spyra, jeden z liderów Koalicji Polski Śląsk i były wicewojewoda śląski powiedział, że głównym założeniem kampanii społecznej #ŚląskaPamięćPL jest przeciwstawienie się dominującej narracji w mówieniu o historii Śląska i śląskim dziedzictwie historycznym i kulturowym.
– W tej narracji świadomie pomija się lub zakłamuje kwestię polskiej obecności i tę bardzo istotną, jeśli nie najważniejszą część śląskiego dziedzictwa. Tak dzieje się od kilkunastu lat. Celem kampanii jest przeciwstawienie się temu i przywrócenie właściwych proporcji oraz polskiej pamięci Śląska.
Spyra zaznacza, że owa polska pamięć Śląska była dominująca w województwie śląskim przed wojną, a nawet przechowała się w okresie PRL i była obecna jeszcze w latach 90. XX wieku. Organizatorzy akcji zaznaczają, że obecnie w debacie publicznej o śląskiej historii dominuje rewizjonizm historyczny, który kwestionuje polskie dziedzictwo Śląska i zniesławia pamięć Ślązaków, którzy poświęcili swoje życie w walce o polskość regionu. Zdaniem Spyry, narracja ta „nie wynika z badań naukowych, ale z ideologicznej niechęci do polskości”.
Organizatorzy planują, że kampania #ŚląskaPamięćPL potrwa co najmniej trzy lata. – Chcemy wykorzystać nadchodzące setne rocznice pierwszego, drugiego i trzeciego powstania śląskiego. Mam nadzieję, że przez ten czas, a okoliczności, czyli obchody rocznicowe, będą temu sprzyjać, uda nam się z powrotem oprzeć tę narrację na prawdzie i przywrócić w pamięci, zwłaszcza młodego pokolenia, właściwą rolę polskiego dziedzictwa historycznego.
Przeczytaj także: Piotr Spyra dla Kresów.pl: nie możemy pozwolić, żeby Śląsk był kojarzony z RAŚ
Piotr Spyra zaznacza, że kampania będzie rozwijać się etapami. – Pierwszym elementem kampanii, który będzie obecny do końca, jest część wirtualna. Ona już dziś się rozpoczęła i będziemy ją kontynuować. Przewidujemy też stopniowe „rozpędzanie się” i przejście z obszaru wirtualnego do działań w realu. Tu mamy na myśli dwie konkretne rzeczy. Pierwsza, to przekonywanie sejmików i marszałków województw śląskiego i opolskiego, by ustanowili Wojewódzkie Dni Pamięci Powstań Śląskich. Śląski sejmik już z podobnej możliwości skorzystał, w kwestii upamiętnienia Tragedii Górnośląskiej 1945 roku. Drugim elementem ma być pozytywna manifestacja polskości Śląska. Nie w formie opozycji do kogoś, tylko przypominania – na przykład, w rocznicę powstań śląskich. Można nazwać to „Paradą Korfantego”. Swego czasu Związek Górnośląski próbował organizować wydarzenie o takiej nazwie w rocznicę wybuchu III powstania śląskiego, trochę w takiej formie jak Parada Pułaskiego, radosnego przypominania polskiego dziedzictwa Śląska, ze strojami ludowymi, orkiestrą górniczą. ZG niestety z tego zrezygnował. Naszym zdaniem to był dobry pomysł i chcemy tę ideę kontynuować.
Podczas konferencji prasowej zaprezentowano też oficjalne logo projektu, którym jest graficzna wizualizacja płaskorzeźby Orła Stanisława Szukalskiego. – To nieprzypadkowy wybór – mówi Spyra. – Płaskorzeźba ta została jeszcze przed II wojną światową umieszczona na Gmachu Urzędów Niezespolonych w Katowicach, wówczas najnowocześniejszym biurowcu urzędowym w Polsce. Było to wybitne dzieło sztuki. W 1939 roku Niemcy barbarzyńsko zdarli ja z budynku. Dla nas to jest symbol – w tym logo przywracamy pamięć o tym wielkim dziele sztuki, a zarazem o tym, jak polskie dziedzictwo próbowano wyrugować ze Śląska. Naszym zdaniem temu należy się przeciwstawiać, przywracać w pamięci takie wydarzenia i tę pamięć, która np. za mojego dzieciństwa, w mojej rodzinie, była zawsze obecna.
Za: Kresy.pl
Fot. iknurow.pl