Wolność słowa… Znana włoska pisarka i lekarz stwierdziła, że homoseksualizm jest odwracalny. Teraz stanie przed sądem.

0
871
[bsa_pro_ad_space id=5]

Silvana De Mari, słynna włoska autorka książek fantasy i lekarz, zdecydowała się przerwać milczenie środowiska lekarskiego na temat homoseksualizmu. Korzystając z pisarskiej sławy, postanowiła przerwać milczenie środowiska lekarskiego na temat homoseksualizmu.

[bsa_pro_ad_space id=8]

Wolność słowa... Znana włoska pisarka i lekarz stwierdziła, że homoseksualizm jest odwracalny. Teraz stanie przed sądem. 491824 6FH4 Lucca Comics 26 Games 2016 82

Stwierdziła, że jest on odwracalny, a także, że pożycie takich osób wiąże się z poważnym zagrożeniem dla ich zdrowia. Swoim stanowiskiem rozwścieczyła środowiska LGBT, które domagają się jej ukarania.

W najbliższą środę w Turynie rozpocznie się proces, którego stawką jest wolność słowa we Włoszech. Na ławie oskarżonych zasiądzie Silvana De Mari. Powszechnemu odbiorcy jest ona znana przede wszystkim jako poczytna pisarka młodzieżowej fantasy. W Polsce ukazało się sześć książek jej autorstwa. Jest jednym z najchętniej przekładanych włoskich pisarzy.

Przed sądem Silvana De Mari będzie odpowiadać jednak nie za swoje książki, lecz za to, co powiedziała jako lekarz trzech specjalizacji, w tym psychoterapeuta. Korzystając z pisarskiej sławy postanowiła przerwać milczenie środowiska lekarskiego na temat homoseksualizmu. Stwierdziła, że nie jest stanem nieodwracalnym, a zarazem ostrzegła przed zagrożeniami dla zdrowia, jakie wiążą się z pożyciem jednopłciowym. Środowiska homoseksualne uznały to za obrazę i domagają się ukarania pisarki. Prokurator wnioskował o umorzenie sprawy. Sędzia się na to nie zgodził i 18 lipca odbędzie się pierwsza rozprawa.

Zdaniem prof. Mauro Ronco, który podjął się obrony pisarki, sprawa ta stanowi przełom w całej historii włoskiego sądownictwa. Po raz pierwszy będzie sądzony lekarz za ujawnienie danych naukowych i wyrażenie swej lekarskiej opinii. Silvana De Mari przedstawiła bowiem bogatą dokumentację, na której oparła się w swych wypowiedziach. Stawką tego procesu są zatem podstawowe swobody obywatelskie – podkreśla prof. Ronco.

[bsa_pro_ad_space id=4]