Henry Kissinger o NATO, Europie, USA, Chinach i sztucznej inteligencji

0
1210
[bsa_pro_ad_space id=5]

“Jubilee” jest znaną nowojorską restauracją. Znajduje się przy Pierwszej Alei, między 52. a 53. ulicą w środkowym Manhattanie, serwuje eleganckie dania francuskiej kuchni i prezentuje przytulny klimat, ceniony przez mieszkańców całej okolicy Sutton Place.

[bsa_pro_ad_space id=8]

20 lipca br., w porze lunchu, wszedł do restauracji starszy mężczyzna. Oparł grubą laskę o ścianę i siadł przy stoliku w rogu. Osoby przy sąsiednich stolikach rozpoznały w nim bez trudu 95-letniego Henry’ego Kissingera, byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego i sekretarza stanu podczas prezydentury Richarda Nixona i Geralda Forda. Przyszedł sam ze swego apartamentu mieszczącego się za rogiem ulicy. Po chwili do restauracji wszedł Edward Luce, redaktor naczelny „Financial Times” i przywitał się z Kissingerem. Panowie rozmawiali ponad dwie godziny, długo jak na manhattański lunch. Ale jak się rozmawia z człowiekiem, którego zna cały świat i którego część tego świata obdarzyła pokojową nagrodą Nobla, a inna część uważa za zbrodniarza wojennego, czas nie odgrywa roli. Po spotkaniu Edward Luce opublikował w „Financial Times” długi i raczej nietypowy wywiad, w którym dużą część zajmują opisy widoku z okna restauracji „Jubilee”, kolorystyka i konsystencja dań, które panowie zamawiali i opis komfortu miejsca, w którym się znajdowali. Z oczywistych względów tą częścią rozmowy zajmować się nie będziemy. Postaramy się skupić na ciekawych stwierdzeniach, nowych koncepcjach i światowych wydarzeniach.

Wywiad Edwarda Luce z Henrym Kissingerem odbył się tuż po szczycie Trumpa i Putina w Helsinkach. Nie bardzo wiadomo z jakich względów zaczęto ten wywiad omawiać szerzej dopiero na początku sierpnia. Może rozmowy prezydentów w Helsinkach skupiły na sobie uwagę większości komentatorów? Na dobrą sprawę do dziś nie wiadomo o czym rozmawiali prezydenci i czy poczynili jakiekolwiek ustalenia. Konsekwencje tego spotkania poznamy po jakimś czasie. Tymczasem skupmy się na kilku wypowiedziach H.Kissingera dla E.Luce, mając na uwadze, że Kissinger od kilku lat wypowiada się dla prasy rzadko i tylko wtedy gdy uznaje, że powinien coś przekazać.

To spotkanie – mówi w wywiadzie Kissinger- (który spotkał Putina 17 razy i który dwa lata temu został doradcą Donalda Trumpa do spraw polityki zagranicznej) – powinno było dojść do skutku, jak sugerowałem, kilka lat temu. Jednakże, niestety, idea ta była od dawna pogrzebana pod ciężarem amerykańskich wewnętrznych problemów. To zdecydowanie stracona szansa. Tym nie mniej sądzę, że trzeba od czegoś zacząć. (…)

Spójrzmy na Syrię i Ukrainę, które pokazują unikalną cechę Rosji, w której wszelkie wydarzenia rezonują niemal w każdym miejscu na świecie. Niemal zawsze są postrzegane przez Moskwę jako problem, ale jednocześnie dają jej geopolityczną szansę. NATO źle odczytało głęboko zakorzenioną w Rosji potrzebę respektu.

Niemniej jednak silne wstrząsy na świecie będą kontynuowane i boję się, że znacznie przyspieszą. (…)

Boję się, że błędem popełnionym przez NATO jest to, że wyobrażają sobie tam rodzaj ewolucji historycznej, która przejdzie przez Eurazję. Jednak NATO nie rozumie, ze gdzieś w tym zwycięskim marszu spotkają coś zupełnie innego niż zachodnią ideę bytu państwa. Dla Rosji jest to wyzwanie jej tożsamości. (…)

Nie chcę teraz mówić zbyt wiele o Trumpie, zrobię to później w nieco inny sposób. Niemniej jednak myślę, ze Trump może być jedną z tych postaci historycznych, które pojawiają się od czasu do czasu wyznaczając koniec epoki i wyrzucając przestarzałe maski z polityki światowej, to znaczy zmuszając wszystkich do zaprzestania udawania. Nie musi to oznaczać, że Donald Trump wie o swej misji lub obmyśla jakąś wspaniałą alternatywę dla wszystkich. Może to będzie po prostu przypadkowy rozwój wydarzeń.

Edward Luce: co stanie się z Niemcami gdyby Trump wycofał Amerykę z NATO ?

Henry Kissinger: „W latach 1940-ych europejscy politycy mieli jasne zrozumienie kierunku, ale teraz nie mają pojęcia dokąd zmierzają, po prostu chcą uniknąć kłopotów, chociaż im to na dobre nie wychodzi. Jeden ze znaczących Niemców powiedział mi niedawno, że zawsze przyjmował tarcia z Ameryką jako sposób dystansowania się od USA, ale teraz bardzo się boi świata bez Ameryki. A taka perspektywa rzeczywiście powstała i myśl o świecie, w którym nie ma już Ameryki przeraża niemieckie myślenie. Tak więc będzie to bardzo ironicznie, jeśli wycofanie się USA z NATO stanie się jednym z rezultatów tej gry. (…)

Alternatywa Ameryki dla Europejczyków jest bardzo nieatrakcyjna. Oddzielona od USA przez Atlantyk Europa przeobrazi się w „przystawkę Eurazji”, która będzie zostawiona na łasce Chin, które z kolei przejmą rolę głównego doradcy całej ludzkości. Tymczasem Ameryka stanie się geopolityczną wyspą otoczoną przez dwa ogromne oceany i posiadającą własne zasady. Jej polityka będzie podobna do wiktoriańskiej w Wielkiej Brytanii, która nie uważa się za część kontynentu europejskiego.

Edward Luce: Martwi się Pan o przyszłość, ale czy Pan nie sądzi, że istnieje możliwość, iż Donald Trump wymyśli coś tak, że będziemy musieli utworzyć nowy porządek świata w oparciu o nowe zasady ?

H.K.: „Myślę, że obecnie doświadczamy bardzo, bardzo mrocznego czasu dla całego świata. Odbyłem niezliczone spotkania na szczycie, ale…nie mogę powiedzieć wprost o wszystkim.

Na zakończenie artykułu Edward Luce pisze o ogromnym zaniepokojeniu Kissingera sztuczną inteligencją i możliwością podejmowania decyzji przez maszyny w razie działań wojennych.

W tych decyzjach etyka może nie obowiązywać.

„Wszystko, co mogę zrobić w ciągu lat, które mi zostały, to podjęcie tej kwestii” – mówi Kissinger.

W swoim tegorocznym artykule dla „The Atlantic Monthly” porównuje dzisiejszą ludność do epoki Inków sprzed nadejścia Hiszpanów i ospy. Postuluje także szybkie utworzenie komisji prezydenckiej na temat sztucznej inteligencji. „Jeśli nie zaczniemy jej tworzenia szybko, niedługo może okazać się, że zaczęliśmy za późno”.

Z wywiadu wynika, że drogi Nowego Porządku Świata i Sztucznej Inteligencji się rozchodzą i że architekci NPS wyraźnie zaczynają się bać AI (Artificial Intelligence = Sztuczna Inteligencja). Czy Kissinger daje nam znać, że Sztuczna Inteligencja zaczyna wymykać się spod kontroli i że prawdziwe zagrożenie dla ludzkości może przyjść właśnie z tego źródła ?

Może „historyczna misja Trumpa” ma zapobiec temu zagrożeniu ?

Jedno jest pewne. Świat już wszedł w bardzo niebezpieczna erę, a nie dopiero w nią wchodzi. Ostrożny sposób prowadzenia tego wywiadu z człowiekiem, który wie wszystko o geopolityce jest tego dowodem.

Opracowanie artykułu Edwarda Luce z „Financial Times” Małgorzata Sozewska-Wirkus, Polityka Polska.

[bsa_pro_ad_space id=4]